Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Od tygodnia są u nas małe szczylki dzikiej mamy. Zgłoszone interwencyjnie, urodziły się w "dziurawej" opuszczonej oborze. Same bez mamy, poszukiwania przez tydzień nie przyniosły skutku, mamy nie ma, w koło zamarznięte pola. :(
Małe mają na dziś około 7 tygodni, na szczęście same jedzą i są po pierwszym odrobaczeniu. Pcheł miały tyle, że aż skóra podrażniona i pojawiły się małe strupki na skórze. W dodatku zrobiły się hot spoty. :( Dzieciaczki brane na ręce, jeszcze trzęsą się ze strachu, ale stały kontakt z człowiekiem, pozwoli im się szybko oswoić. Kruszynki są w trakcie leczenia.
Dwie dziewczynki i jeden chłopak: Tesla, Tola i Teoś. Raczej będą pieskami w granicach 10-15 kg.
Obecnie najmniejsza dziewczynka waży 2 kg, druga 2,3 kg i największy jest chłopak 2,3 kg.
Dzieciaczki proszą o wparcie na leczenie, na karmę, podkłady, bo idą jak woda.
Dziękujemy za każda pomoc. Dzieciaczki mają tylko nas i Was. Wolontariusze pracują nieodpłatnie dla zwierząt pod naszą opieką. Paliwo na dojazdy na interwencje i do lecznic, lejemy za swoje pieniądze, w swoje własne samochody.
Bardzo prosimy o pomoc, każda złotówka jest ważna. Poszukujemy dla nich domków tymczasowych, domków stałych.
Laden...