Misiu, zapomniany staruszek prosi o karmę i smaczki

Jestem Misiu, mam pewnie z 12 lat i jestem najfajniejszym psem na świecie, powaznie :) Mieszkałem w schronisku, ale dobre ciocie wzięły mnie pod swoją opiekę. Teraz mam się super, jestem w  domu tymczasowym, bo nadal szukam domu takiego na zawsze.

Misiek to staruszek, nie mogłyśmy patrzeć, jak on znowu będzie stał i czekał kolejną zimę na zbawienie wśród kilkudziesięciu psów w schronisku. Takie psy są wyjątkowe - mają małe szanse na dom...

Misiek zamieszkał w Azylu, a my Was prosimy o pomoc w zakupie jedzonka dla Misia. Misiu gustuje w mokrej karmie... to już kwestia ząbków, starej wątroby... a może tego, że nigdy nie jadł tak smacznie.

Dziękujemy <3