Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dotarł do nas w opłakanym stanie, choć był w trakcie "leczenia".
Jak długo cierpiał, nosząc gnijący, połamany ogon, nie wiemy. Po badaniach, które ujawniły dobry stan nerek, ale też lekką anemię, nasze weterynarki uznały, że jej źródłem może być właśnie ogon, którego należy się jak najszybciej pozbyć. Morusek już następnego dnia przeszedł operację amputacji ogona. Przy okazji wykonano kastrację.
Teraz mamy chwilę czasu, by zająć się chorym oczkiem, anemią, biegunką, robalami i szczepieniem.
Prosimy o wsparcie leczenia Moruska.
Laden...