Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Czasem wszystko zaczyna się walić… Dosłownie.
Niedawno kupiliśmy własną nieruchomość pod Łodzią. Gdy finalizowaliśmy zakup - skakaliśmy ze szczęścia. Oczyma wyobraźni widzieliśmy nasze dzikuski brykające w wolierach, koty przechadzające się po wyremontowanym domu, budynki połączone dobudówkami… Myśleliśmy, że już na wiosnę będziemy prężnie działać w Słowiku.
Teraz już wiemy, że rzeczywistość potrafi bardzo boleśnie zweryfikować wszystkie plany. Nie wiemy, kiedy uda nam się przeprowadzić do naszego domu i wykończyć przytulisko na tyle, by mogły w nim zamieszkać bezdomniaki.
Stare domy kryją w sobie mnóstwo niespodzianek. Najczęściej - negatywnych. W jednym budynku zawalił się dach, w drugim - przecieka i wymaga pilnej wymiany.
Marzenie o połączeniu budynków dobudówką odłożyliśmy na półkę, gdyż koszt tego przedsięwzięcia jest gigantyczny - zwłaszcza, że na drodze stoją słupy elektryczne, które musielibyśmy przenieść na własny koszt, gdyż negocjacje z elektrownią spełzły na niczym.
Musimy wymienić wszystkie instalacje, założyć ogrzewanie, przebudować układ pomieszczeń... Potrzeba mnóstwo pracy i jeszcze więcej pieniędzy, by Mruczarnia 2.0 mogła zacząć funkcjonować.
Ile tylko można - robimy we własnym zakresie. Dwoimy się i troimy: demontując, rozmontowując, skuwając i przekuwając, by ograniczyć kosztorysy fachowców tylko do prac specjalistycznych. Kto tylko może, każdą wolną chwilę poświęca na Słowik.
Jesteśmy grupą wolontariuszy. Wykonujemy naszą pracę nieodpłatnie, napędzani miłością do kotów i chęcią do odmieniania ich losu. Uruchomiliśmy zbiórki na remont Mruczarni 2.0., lecz pieniędzy wciąż brakuje.
Światełkiem w tunelu jest nasza konkursowa skarbonka. O wygranej dotacji zadecyduje największa liczba unikalnych Darczyńców, którzy wesprą naszą zbiórkę. Ile więcej moglibyśmy zrobić dla potrzebujących kotów, mając fundusze na remont… O ile szybciej udałoby nam się ruszyć pełną parą po przeprowadzce do Słowika...
Czy pomożecie nam zmienić marzenie w rzeczywistość? Ogromnie, z całych serc - prosimy.