Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
To Państwa wsparcie sprawiło, że wygraliśmy z chorobą. Mrusia mogła być leczona, została poddana operacji amputacji ucha i nowotworu płaskonabłonkowego , przebyła długotrwałą rekonwalescencję, została wzmocniona i doprowadzona do jak najlepszego stanu. Stała się kochaną kotką śmiało przychodząca do człowieka po porcję miziaczków. Trafiła na wspaniały dom razem ze swoją ulubioną koleżanką z lecznicy. Nie wiemy, jak długie przed nią życie, ale jesteśmy pewni, że zrobiliśmy wszystko, żeby była szczęśliwa i bezpieczna przez resztę swojego życia. Z błąkającego się po kaszubskiej wsi kotka w opłakanym stanie, nieufnego i zapomnianego stała się piękną, wesołą kicią opalająca się w słońcu na tarasie, alb wylegującą się na kocyku na parapecie czy na kolanach swojej Pani. Po raz kolejny nie zawiedliśmy się na Państwa wrażliwości, w imieniu swoim i Mrusi serdecznie dziękujemy za okazaną dobroć."
Potrzebne wsparcie dla Krówki Mrusi, która ma raka płaskobłonkowego na uszku. Znaleziona błąkająca się po jednej z kaszubskich wsi, niechciana i zapomniana, wygłodniała z bolącym, bardzo chorym uszkiem.
Okazało się, że to rak.
Mrusia została od razu zoperowana a wycinki wysłane do badań, a teraz czeka ją długa rekonwalescencja - gojenie rany, częste sprawdzanie wyników krwi, wzmacnianie.
Trzeba wierzyć, że nie ma przerzutów.
Krówka Mrusia to nieśmiałe, młode stworzenie, które jednak kiedy tylko poczuje przyjazną dłoń zaczyna głośno mruczeć. Nie ma w sobie agresji, tylko trochę smutku i strachu.
One jednak na pewno z czasem miną, pod warunkiem, że Mrusia będzie miała szansę na leczenie.
Wsparcie potrzebne już dziś. Liczy się każda wpłata. Uratujmy ją, to taka kochana, cicha kotka. Przecież i ona ma prawo do szczęścia i długiego życia w zdrowiu.
Laden...