Murka z ropomaciczem już bezpieczna

Murka to kotka ze wsi, pojechaliśmy na interwencję, a ta sama wskoczyła do auta. To kotka, która była niechciana. Pan oddał ją bez mrugnięcia okiem. Zabraliśmy ją do gabinetu weterynarza, w obawie, żeby nie była w ciąży. Szybka kastracja - początek ropomacicza. Jeszcze kilka chwil, kilka dni na wsi i pewnie nie byłoby Murki z nami.

Prosimy was o wsparcie na Mureczkę. Ma za sobą testy fiv/felv oraz odrobaczanie. Jeszcze szczepienie i będziemy po cichu marzyć o super domu! Murka to idealna towarzyszka...