3 kg nieszczęścia czeka na domek. Zbiera na hotel i sterylizację!

Kilka dni temu pod naszą opiekę trafiła mikro sunia. Myszka, bo tak ją nazwaliśmy, ma około roku, jako szczeniak trafiła do schroniska i została adoptowana. Rok później zwrot z adopcji...

Eh... Nie mogę powiedzieć, że przyszła jakoś zaniedbana, ale... Ktoś, kto dbał i kochał, nagle złamał serduszko tej kruszynce. Odzew w sprawie adopcji Myszki jest duży, nim jednak ją wydam komuś do adopcji, muszę nadrobić kilka spraw z nią związanych:

1. Badanie Krwi, szczepienie na choroby wirusowe, odrobaczenie i kastracja - koszt tego wszystkiego to około 800 zł

2. Mam nadzieję, że szybko znajdzie się odpowiedzialny domek, ale do czasu kastracji zostanie na hoteliku, a to koszt 500 zł miesięcznie + karma. Liczę, że dłużej niż 2 miesiące nie zostanie... 

Bardzo Was proszę - te 1800 zł to dużo, a jednocześnie gwarancja, że Myszka będzie bezpieczna i zdrowa.

Osoby zainteresowane adopcją, zapraszamy na profil fb Fundacji Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią z Rybnika i wypełnienie ankiety adopcyjnej w sprawie Myszki.