Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA !!!
Zbiórki na zwierzaki, po których nie widać, że są chore zwykle idą gorzej i nie ma się co dziwić, jest tyle potrzebujących zwierząt.... Dlatego tym bardziej jesteśmy wdzięczni Wam za ubieraną kwotę, dzięki czemu udało się odrobaczyć zaszczepić i wykastrować pieski. Zebrane środki pokryły większość kosztów. To dla nas ogromna pomoc.
Oba psiaki szcześliwie znalazły swoje wymarzone domki i już nigdy nie trafią na łańcuchy czy do kojca.
Pies na drucie nawet niemetrowym! Nie miał możliwości swobodnego położenia się w budzie 😧 Prosimy o domy dla piesków lub chociaż domy tymczasowe! Ilość odchodów w kojcu była naprawdę przerażająca. Zastanawiamy się jak można spokojnie patrzeć na psy zmuszone żyć w takim syfie... 🤬
Gorszy jednak był drut nawet nie metrowy, na którym przypięty do metalowej rury był Morus. Ledwo sięgał do garnka z wodą a w budzie leżał z naciągniętym drutem. Biedak nauczył się tak manewrować, aby móc się w ogóle położyć w budzie...
Żeby uwolnić go z uwięzi, trzeba było odkręcić zardzewiałe śruby... Pies nie wychodził z kojca. Morus jest bardzo chudy, nie widać tego na zdjęciach, ponieważ ma długą sierść. Jednak po dotknięciu od razu czuć wystający kręgosłup i kości miednicy... 😢
Drugi piesek - Bary miał nieco lepiej. Ograniczał go "tylko" kojec i z relacji opiekunki wynikało, że wychodził na spacery. Jego stan jest też lepszy.
Psy miały różnych właścicieli... Oba mają zaniedbaną sierść, przerośnięte pazury. Ich budy były nieocieplone a kojcu to, co widać na zdjęciach. Psy nie miały aktualnych szczepień, Morus nie miał żadnych... Oba pieski są łagodne i przyjazne. Bardzo łakną swobody, spacerów, a także kontaktu z człowiekiem. Morus ma około 5 lat a Bary około 4. Nie mogłyśmy zostawić psów w tym miejscu, właściciele nie zastosowali się do naszych zleceń i nie poprawili psom warunków (to była kolejna interwencja). Pieski są po przeglądzie u weterynarza.
Prosimy o wsparcie na odrobaczenie piesków, szczepienie, a także kastracje. Jeśli ktoś może podarować dobrej jakości karmę też będziemy wdzięczni. KOCHANI, LICZYMY NA WAS JAK ZAWSZE! NIE DAMY RADY BEZ WASZEGO WSPARCIA!
Kochani dotychczasowe koszty to już prawie 1200 zł a do kastracji jeszcze Morusek. Jest tez podejrzenie, ze może mieć coś z biodrami.
Bardzo prosimy pomoc !
Laden...