Na starość została mu ulica...

Dlaczego ludzie potrafią czynić zło wobec zwierząt? Zadzwoniła do nas osoba z prośbą o założenie zbiórki, bo nie zostawi go w takim stanie na ulicy. 

Piesio nie ma apetytu, na pewno ma problem z  zębami. Nie chciał wstać, nie cieszył się na nikogo, jednak jego oczy proszą i mówią - zabierz mnie i mi pomóż. Z relacji sąsiadów, pies jest bezdomny, nikt nie mógł mu pomóc, osoba, która prosi o pomoc dla staruszka, szukała wsparcia w gminie jednak schronisko to Wojtyszki. Nie zastanawiała się, zabrała do auta i odjechała. 

Problem jednak jej wielkiego serca do zwierząt nie jest rozwiązany, musi zapłacić co miesiąc za hotel, za weterynarza i z pewnością za karmę, aby postawić seniora na nogi. Czy jej i staruszkowi pomożecie? Nikt nie powinien żyć na ulicy, każdy zwierzak powinien dostać pomocną dłoń. 

Aktualności będziemy uzupełniać na bieżąco.