Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Senna ma za ciasną obrożę. Aby ją poluźnić, należałoby podać narkozę. Senna jest duża i bardzo się boi człowieka, a pobyt w hotelu, gdzie cały dzień jest na wolności, tylko ją utwierdził w przekonaniu, że można doskonale funkcjonować na odległość.
Senna jest szczęśliwa, najedzona i wybiegana, ale nie pozwala się dotknąć. Szczepienie i sterylizacja to były desperackie walki z użyciem pętli, był rozwalony kontener, pogryzione ręce. Dlatego Senna musi pojechać do Artemidy na miejsce Seby, bo Seba już obroniła dyplom i jest psem idealnie grzecznym. Jednak cena za miesiąc pobytu to teraz już 1000 zł. Dlatego musimy zabrać Sebę i dać Sennę na jej miejsce licząc się z nową ceną. Musimy także opłacić transport.
Senna nie ma sponsora, jeden raz tylko zebrała pieniądze na zbiórce. Jest u nas wiele miesięcy i życie jej mija bez żadnej szansy na znalezienie domu, bo jest dzika i agresywna przy próbach nawiązania kontaktu. Żyje swoim życiem, ale jest psem, a nie sarną. Sama sobie przecież nie poradzi, to człowiek jest jej opiekunem, bez niego zginie.
Produkcja dzikich psów w Polsce jest przerażająca. Co drugi pies na podwórku nigdy nie jest głaskany, przytulany, nie daje się dotknąć, bo dotyk oznacza ból, unieruchomienie, więzienie, zabiegi - pies nie rozróżnia naszych intencji. Dzikie psy znają tylko dwa rodzaje relacji - albo są całkowicie zdominowane i przerażone, albo, jeśli im na to pozwolimy - szczęśliwe i agresywne. Człowiek pozostaje dla nich najgorszym przyjacielem, jakiego można sobie wyobrazić, ale bez niego nie mogą funkcjonować.
Dlatego wszystkie bez wyjątku mają zmarnowane życie. Pomóżmy Sennie oszukać los i odzyskać życie, do którego została stworzona. Następna będzie Nutella, chyba że wygramy w Totolotka. Wtedy pojadą obie...
Laden...