Na pomoc bezdomnym kotom

Działając w Organizacji trzeba mieć czas i stalowe nerwy. Nie można mieć urlopu i wolnego. Bo kiedy wyjedziesz na chwilę, żeby odpocząć, oderwać się, otrzymujesz telefon z prośbą o pomoc.  Nie zastanawiasz się, rezygnujesz z wolnego dnia i jedziesz ratować. 

Tydzień temu ściągałyśmy z ulicy potrąconego kota, dwa dni temu szukałyśmy domu dla porzuconej 3-miesięcznej kotki a wczoraj ratowałyśmy umierającego kocurka. Co będzie za kolejnych kilka dni?

Mała czarna kuleczka, leżała na parkingu w centrum miasta. Żar lał się z nieba i NIKT nie pomógł. Nikt nie pochylił się nad losem kociaka leżącego na betonie, w pełnym słońcu.

Żeby ograniczyć kocią bezdomność trzeba kastrować koty wolno żyjące i właścicielskie koty wychodzące.  Kocia bezdomność jest brutalna, zimna i bolesna. Koty umierają z głodu, wycieńczenia, umierają potrącone przez samochody, połamane, zagryzione przez psy, odchodzą przez nieleczone choroby.

Kotki rodzą kociaki, które nie przeżywają, a jeśli im się uda, rozmnażają się dalej..

Pamiętaj: Twoje rozmnażanie, to ich bezdomność!

Każdy z nas ma swoje obowiązki, szkołę, pracę, rodzinę, ale jeśli połączymy siły, możemy zdziałać więcej. Bardzo chciałybyśmy zmienić sytuację kotów w Polsce, jednak  nie mamy miejsca, do którego mogłybyśmy zabierać odłowione koty, nie mamy funduszy na kastrację i leczenie. Nie mamy nic prócz sprzętu do wyłapywania, ogromnych chęci i nadziei. Nadziei na zmianę.

Kastracja pomaga w kontroli populacji. Kastrując kotki i kocury wolno żyjące, zapobiegamy rodzeniu się maluchów i ich umieraniu na koci katar, panleukopenię, z niedożywienia, pod samochodami, w zębach psów… Koszt sterylizacji kotki to 270 zł, natomiast kastracja kocura: 135 zł. Wielu ludzi uważa, że kot sam sobie poradzi, że nie potrzebuje pomocy człowieka, a jeśli umrze, to tak widocznie miało być. Selekcja naturalna. Jeśli tak jak my, uważacie, że należy zmienić los bezdomnych kotów w Polsce i chcielibyście dołożyć swoją cegiełkę, będziemy wdzięczne.

Zebrane fundusze w pierwszej kolejności przeznaczymy na kastrację i leczenie kotów wolno żyjących, jeśli się uda chciałybyśmy poprawić warunki na karmowiskach, zapewnić kotom ciepłe budki na zimę oraz karmę. Zróbmy razem coś dobrego.