Zaniedbana, wychudzona i ciężko chora... Błagamy o pomoc w walce o życie Loli

Jakiś czas temu trafiliśmy do okropnego miejsca... Zobaczyliśmy obrazy, o których nawet byśmy nie pomyśleli.

Masa psów, która była upodlona, brudna, wychudzona, wycieńczona! Oczywiście zabraliśmy stamtąd wszystkie zwierzęta, a pośród nich była Lola. Większość psów była bardzo nieufna w stosunku do człowieka i w sumie nie ma się co dziwić skoro to właśnie cZŁOwiek sprawił im aż taką krzywdę!

Oprócz krzywdy psychicznej, cierpiały również fizycznie, bo prawie wszystkie psy były miały chore uszy z których ciekła krew i ropa! Stopniowo zabieraliśmy je do lekarza i badaliśmy na wszystko po kolei.

Lola po tym jak trafiła do schroniska, zaczęła robić się bardziej ufna. Dzięki pracy naszych wolontariuszy pięknie otworzyła się na człowieka, nauczyła się tego, że człowiek może pogłaskać, może przytulić, znaleźliśmy jej również cudowny dom w którym w końcu poczuła się kochana. 

Niestety sunia jest bardzo poważnie chora… Okazało się, że Loli zostało około półtora roku życia! Ma bardzo poważną wadę serduszka. Na dodatek przez to, że jej uszy były w tak bardzo złym stanie to do tej pory nie udało się ich wyleczyć do końca. 

Nowa rodzina pomimo sytuacji zdrowotnej Loli i wiedząc, jak poważnie jest chora, to pokochali ją od pierwszego wejrzenia i postanowili ją adoptować. Niestety koszty leczenia jej serduszka oraz uszu są bardzo kosztowne, dlatego bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu faktur za jej leczenie.

Nie wiemy, ile czasu dokładnie czasu jej zostało, ale sprawmy, by jak najdłużej mogła się cieszyć swoją nową rodziną.