Jej właścicielka bardzo ciężko zachorowała i nie była w stanie się już dłużej nią opiekować. Nagle cały świat Perełki legł w gruzach…

Perełka, to kolejna sunieczka która trafiła do nas po interwencji. Jej właścicielka bardzo ciężko zachorowała i nie była w stanie się już dłużej nią opiekować. 

Nagle cały świat Perełki legł w gruzach… Po 13 latach została sama. Nie mogliśmy na to pozwolić! Jej serduszko mogłoby tego nie wytrzymać, dlatego od razu trafiła do domu tymczasowego. 

Dowiedzieliśmy się, że sunia prawdopodobnie od dłuższego czasu już bardzo rzadko wychodziła na spacery i od dawna nie była u lekarza. Po wizycie w klinice okazało się że sunia jest bardzo chora. Biegunka, zaczerwienienie wokół oczu, a do tego aż TRZY GUZKI WIELKOŚCI MADNARYNKI/ŚLIWKI na listwie mlecznej, a na jej ciele stwierdzono kilka tłuszczaków. Po wykonaniu USG stwierdzono, że Perełka ma: guz nadnerczy, hydrometra macicy, zmiana na lewym płacie wątroby, zmiana na śledzionie, polip w pęcherzu moczowym. 

Postanowiliśmy skonsultować ją dodatkowo u onkologa. Już wiemy, że Perełkę czeka operacja usunięcia zmienionej macicy, ale zanim do tego dojdzie trzeba będzie wykonać kilka dodatkowych badań m.in. diagnostyka w kierunku choroby Cushinga, tomograf komputerowy brzucha. 

Kochani! Robimy wszystko, by ratować życie niewinnych istot. Dlatego tak bardzo prosimy o wsparcie. Każdy wpłacony grosik pozwoli nam opłacić fakturę za leczenie Perełki.