Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy zabezpieczyliśmy nowe zakupy ,a teraz skupiamy się na przeprowadzce dziękujemy kochani
Nieustannie walczymy o życie zwierząt! Walczmy razem o godne życie zwierząt! Jesteśmy prawdziwymi wojownikami. Walczymy o świat pełen szacunku, równowagi i zrozumienia dla zwierząt. Historia naszego Stowarzyszenia zaczęła się w 2017 roku w Skaryszewie. Od tamtego czasu udało nam się zmienić los kilkudziesięciu zwierząt!
Czy zdajesz Sobie sprawę z tego, że z 50 koni do rzeźni trafia 40 koni. Najczęściej swoją ostatnia podróż kończą we Włoszechtrafi, w tedy kiedy już nie będa nieprzydatne? I nie ma znaczenia, jak ciężko pracowało i jak ofiarnie służyło człowiekowi, niejednokrotnie lecząc DZIECI,całe swoje ŻYCIE podporządkowują się Nam, by na końcu Swojej drogi, ktoś przyłożył im pistolet do głowy i strzelił Dotyczy to również innych zwierząt gospodarskich… Czy Ty taak jak My uważasz,że ZWIERZĘTA to czujące istoty, a nie maszyny do rodzenia, pracy, czy dawania mleka ? BLAGAMY pomóż nam, bo tracimy DOM! Błagamy daj Nam Cień nadziei ANIELE
Poniżej znajdziesz krótkie historie naszych podopiecznych. Zobacz, jak zmieniliśmy ich życie na lepsze!
Orinoko - hucułka (ślepa na oczko). 8-letnia stała już na wozie, gotowa do ostatniej drogi... Wystraszona, przerażona... Nie wiedziała co się dzieje... Dostała szansę! Orionko dożywotnio w Oazie Spokoju.
Luna - klacz zimnokrwista, 19-letnia. Zobaczyłam ją w ostatniej wiacie w Skaryszewie 2017 roku.
Handlarz był pijany, kopał ją po brzuchu. Nie chciał nam jej sprzedać, udało się namierzyć kto ją kupił. I w ten sposób udało się Lunę wykupić. Dożywotnio w Oazie Spokoju.
Piorunek, szetland wykupiony na targu w Pajęcznie. Mały, pokrzywiony, wystraszony dzieciak.
Odszedł za tęczowy most w klinice podczas operacji. Miał roczek i tyle jeszcze przed sobą...
Iskierka i Matylda, szetlandy 4 lata i 2 lata. Matyldzia miała skończyć na francuskim stole jako posiłek. Nie wielu zapewne wie, że kucyki są tam przysmakiem... Natomiast Iskierka miała zostać konikiem na święta. Wystraszona, zarobaczona, ale udało się wykupić dziewczynki. Dożywotnio są z Renią, która kocha je nad życie.
Pełnia, kuc 4-letnia. Była wystawiona jako odpad hodowlany, a z uwagi na to, że jest młoda, postanowiliśmy dać jej szansę. Była małym, wystraszonym, bitym dzieciakiem. Jest z nami w Oazie Spokoju.
Krzysiu, kuc 8 lat. Mały, niesforny kucyk dostał szansę od nas, był wystraszony i totalnie nie ufał. Nie wiadomo, co by się z nim stało, ale wiemy, że jest bezpieczny (w adopcji).
Kwiatuszek, huculka 21 lat. Zawróciliśmy ją, Wicherka, Łate ze Skaryszewa. Daliśmy zaliczkę, żeby z nimi wrócił do Rzeszowa i tak zrobił. Kwiatuszek była bardzo wyniszczonym konikiem -gryzła, kopała... A później stała się konikiem, który oddał swoje serduszko Kacperkowi i Angeli. Odeszła w klinice za tęczowy most.
Lana, szetland 10 lat. Zakończyła karierę w cyrku, więc cyrkowy koń stał się zbędny. Była wystawiona na kilogramy, więc jej przeznaczenie było jedno. Udało się ją wykupić, będzie żyła na pastwiskach. Nigdy nie zawiśnie na haku! Wróciła z adopcji. Szukamy dla Lany odpowiedzialnego domku.
Lili, szetland 8-letnia. Ta sama historia co u Lany - konik cyrkowy został wysłany w drogę bez powrotu... Która kończy się strzałem w głowę, często nieudolnym, co wiąże się z dodatkowym cierpieniem i strachem... Jej się udało, wykupiliśmy ją i została adoptowana.
Wicherek - konik polski, 3 lata. Był bardzo bity, cofnęliśmy go z targu w Skaryszewie 2018 roku. Totalnie nie ufał człowiekowi. Nie raz chciał gryźć, kopać, zrobić krzywdę. A teraz jedyne, co ma w głowie, to "głupawka", która nam się udziela... 😁 W Oazie spokoju.
Łata, pogrubiana 21 lat. Cofnięta z targu w Skaryszewie - 2018 rok. Do handlarza trafiła po tym, jak zabiła właściciela, który Łatkę bił. Aż w końcu nie wytrzymała... Jest kochanym koniem, nikt jej nie chciał... (w adopcji).
Każde uratowane istnienie to dla nas wielki powód do dumy. Chcemy nadal działać i zmieniać świat na lepsze. Dopełniliśmy już wszelkich formalności i wymogów prawnych, aby uruchomić Stowarzyszenie Oaza Spokoju Zielona Mila, a także zakupiliśmy oraz wydzierżawiliśmy grunty potrzebne do zapewnienia naszym podopiecznym odpowiednich warunków życia. Aby działać prężniej, potrzebujemy zagospodarować przestrzeń, która będzie odpowiadać potrzebom naszych podopiecznych. Obecnie stoimy przed kolejnymi, wielkimi wyzwaniami:
-po ostatnich wiatrach opadach jesteśmy pozbawieni większości zapasów.
Laden...