Na uratowanie nogi Angel 😥

Angel trafiła tydzień temu na konsultację w Ełku. Okazało się, że ma zwichnięcie rzepki 4 stopnia ❗

Potrzebna była operacja. Przeszła ją tydzień później, czyli w środę (21/02). Wyruszyliśmy ok. 15.00,  a wrodziliśmy z Ełku po 21.00. Na szczęście zabieg się udał. W najgorszym wypadku potrzebny byłby implant który sam w sobie kosztuje 3 tysiące, ale udało się!

Umiejscowiono rzepkę na swoim miejscu, zrobiono na nią miejsce. Założono szew antyrotacyjny. Musi mieć zmieniane opatrunki lub  nosić kołnierz. Opatrunek trochę się poluzował, ale daje radę z kołnierzem. Inaczej byśmy niemal codziennie musieli jeździć do Ełku. Opatrunek jest w takim miejscu, że tak czy siak będzie się osuwał z uda. 

Codziennie chodzimy do gabinetu obok na zastrzyki- na leki przeciwbolowe i antybiotyk. 
Za maxymalnie 10 dni jedziemy na kontrole do Ełku. Bedzie musiała miec powtorzone RTG. Klatkowanie jest zalecane przez miesiac. 

Angelka nie jest kotka nakolankową. Syczy ale nic poza tym nie robi. Stresuje sie i zastyga gdy jest w transporterze. Mamy nadzieje, ze nawiazemy relacje pomimo klatkowania i zastrzyków 😢

Jeżeli chodzi o koszty to konsultacja kosztowała 300 zł❗Zabieg 3700 zł ❗

Bardzo prosimy o wsparcie to mocno obciąża nasz budżet. Przed nią rekonwalescencja. Musimy w DWA TYGODNIE uzbierać 4 tysiące❗Zbiórka zrobiona jest na większą kwotę ze względu na wizyty przed i po operacji.  Przed konsultacją w Elku była też na miejscu, miała RTG sterydy itp.  jednak dopiero w Ełku dostała prawidłową diagnozę. 

Tu widać jak z lewej strony rzepka jest z boku, z prawej strony wygląda prawidłowo. 

Tutaj już po zabiegu. Konieczne było nacięcie kości  i wstawienia tam drutu. Prosimy o każde nawet te najdrobniejsze wpłaty 🙏