Neurochirurg dla Antka i Igorka

Kochani, w najbliższy czwartek mamy zarezerwowany termin na wizytę u neurochirurga we Wrocławiu z Antkiem i Igorkiem.

Antoś to kot po wypadku samochodowym. I o ile miednica jest już na chodzie (Antoś chodzi) to niestety bez zmian jest jego łapką. Jak można dostrzec na filmiku Antoś nie staje prawidłowo na tylnej łapce. Ciągnie ją lub stawia na odwrót. Podgrzewane jest uszkodzone czucie, ale do tego potrzebujemy specjalisty. Drugi kociak to Igorek. Z Igorkiem sprawa jest taka, że trafił do nas z uszkodzony ogonkiem. Dodatkowo jego krew była daleka od ideału. Podejrzewany był nawet fip, na szczęście był to fałszywy alarm. Jednak nadal pojawiały się różne infekcje. Testy na fiv i felv miał ujemne. 

Jednocześnie Igorek miał problem z wypróżnianiem się. Nie podmywał się i nie zawsze trafiał do kuwety. Kikut ogonka również nie goił się jak należy, bo stale był uszkadzany. Kikut został usunięty, rana się pięknie zagoiła, ale problem z kupką pozostał. Poprosimy więc o pomoc neurochirurga. Koszt wizyty to ok 200-300 zł za jednego kociaka. Koszt paliwa to ok 350 zł.

Stąd prośba o pomoc 🩷