Zabijają ją ataki. Cierpi. Kręci się w kółko. Walczymy o neurologicznie chore maleństwo!

POMOCY! SZCZENIĘ CIERPI, BYĆ MOŻE UMIERA! Jak odmówić? Nie da się! Maluszek taki. Psie dziecko. Bezradne i skołowane. Kręci się w kółko, biega bez celu, a gdy dostaje ataku, maleńkie ciałko wygina się w spazmach.

Nie zawsze tak było. Objawy wystąpiły niedawno. Boszsz! Uraz? Być może, ale póki co pewności nie ma. Gdy poproszono nas o pomoc - nie czekaliśmy. Dzieciak już w klinice. Na cito organizujemy MRI. Stan szczeniaka jest koszmarny. Aby mogło przeżyć badanie, potrzebne będzie przetoczenie krwi. Zegar tyka. W przypadku objawów neurologicznych podstawą jest szybka i pełna diagnostyka. Każdy atak to śmiertelne zagrożenie.

Znacie nas od dawna i wiecie, że nie poddajemy się szybko. Nie przerażają nas wstrząsające objawy. Udało nam się uratować wiele psów, które radzono nam uśpić. O TĘ MALEŃKĄ TEŻ BĘDZIEMY WALCZYĆ. I prosimy Was o pomoc. Walczcie razem z nami.