Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Lusia wczoraj wróciła z kliniki. Kociczka czuje się dobrze, rana ładnie się goi.
Przed nią już ostatni etap leczenia, operacja złamanej łapki. Doktor jeszcze nie ustalił terminu, ale zapewnił, że stan Lusi jest na tyle stabilny, że juz niebawem będzie można operować.
Trzymajcie kciuki za tą dzielną koteczkę !
Dziękujemy też wszystkim cudownym Darczyńcom za pomoc w ocaleniu życia Lusi, jesteście wspaniali !
Ewa
Tą maleńką kociczkę znalazłam przy ruchliwej ulicy. Przerażoną, wychudzoną, niewidomą. Wyciągam do niej rękę i głaszczę ją po drobnej główce. Nie ucieka, nie unika dotyku. Mruży powieki tak, jakby chciała przymknąć oczka, których nie ma. Mimo że chodzenie sprawia jej ból, ociera się swoim poranionym ciałkiem o mnie, jakby błagała o pomoc.
Moje serce rozpada się na tysiąc kawałków i łzy napływają do oczu. Jak to możliwe, aby po tym co przeszła, miała tyle zaufania i miłości do człowieka? Może myśli, że to jej ostatnia szansa, bo pierwszy raz w swoim ciężkim życiu poczuła coś, co daje jej odrobinę ukojenia mimo bólu i głodu? Nie zastanawiam się ani chwili, mówię do niej delikatnie i ciepło, że dziś zmieni się jej życie. Biorę ją na ręce i zabieram w bezpieczne miejsce.
Kochani, stan Lusi jest krytyczny. Wszystko, co przeszła, stres spowodowany niepełnosprawnością, brak dostępu do pożywienia i wody, ból, strach wyniszczyło jej organizm do granic możliwości. Koteczka ma szansę na przeżycie jedynie dzięki natychmiastowej opiece medycznej oraz specjalistycznemu leczeniu w klinice weterynaryjnej, gdzie będzie stale monitorowana przez weterynarzy. Kicia pilnie potrzebuje operacji złamanej łapki, diagnostyki, ponieważ w miejscu, gdzie powinna mieć oczy jest sącząca się ropa, ma silną ropną infekcję w pyszczku, co powoduje ból przy jedzeniu, rany i infekcję skóry.
Jej organizm jest bardzo wyniszczony i słaby, jeśli jej natychmiast nie pomożemy, Lusia odejdzie. Nie odbierajmy jej szansy na życie. Lekarze obiecali, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby uratować kociczkę, ale czas jest tu najważniejszy. A my go nie mamy. Mamy tylko nadzieję, że jej los nie będzie obojętny ludziom o dobrym sercu. Lusia czeka na cud. Cud, który podaruje jej życie. Jednak sama nie dam rady pomóc Lusi. Przybliżony podany przez lekarzy koszt operacji łapki, diagnostyki, pobytu w klinice, leczenia i leków to kwota 8700 zł.
Błagam Was, każda złotówka dla Lusi da jej nadzieję na życie bez bólu i nowy, dobry dom. Razem możemy uratować tę cudowną istotkę.
Laden...