Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Majka ZŁAPAŁA DOM !
DZIĘKUJEMY
Co widzicie kiedy myślicie o odwadze, ogromnej woli życia i sile? My widzimy ją - Maję - sunię z Ukrainy. W lipcu 2020 dostałyśmy prośbę o pomoc dla kilku psów z Ukrainy, jednym z nich była ona... Psie dziecko pogryzione przez psa tak dotkliwie, że straciła pół pyska.
Na Ukrainie przeszła dwie operacje - pierwsza ratująca jej sześciomiesięczne życie była w maju 2020 roku, amputacja 2/3 górnej szczęki, uraz nie był świeży - proces zapalny, antybiotykoterapia, łagodzenie bólu i nadzieja, że psie dziecko będzie jadło, piło a martwica tkanek zostanie zatrzymana. Udało się ją ustabilizować i wyrwała się śmierci, chociaż eutanazja była brana pod uwagę.
W sierpniu 2020 została przeprowadzona kolejna operacja w Dnieprze - oczyszczono tkanki z martwicy a nowe nozdrza powstały z implantów. Sunia zamieszkała w szpitalu, po tygodniu usunięto szwy, chirurg zastrzegł, że, czasem takie operacje twarzy muszą być przeprowadzane pięć do sześciu razy z uwagi na to, że nie da się przewidzieć, jak zachowa się blizna. Bardzo długo było dobrze, ale po kilku tygodniach nozdrza całkowicie się zamknęły i czekał ją kolejny zabieg.
Po kolejnych tygodniach implanty zostały usunięte i tak od października 2020 roku Maja funkcjonuje jak każdy inny pies, którego codziennie mijacie na ulicy. Je, pije, bawi się - to co różni ją od zdrowych psów - to fakt, że nie jest w stanie obronić się przed agresją innego psa. Tylko tyle...
Próby sprowadzenia do Polski psów z Ukrainy w czasie pandemii były zdane na porażkę, Galina - lekarka z Ukrainy, Julietta dziewczyna, która poprosiła nas o pomoc i my robiłyśmy wszystko, żeby się udało. Trwało to ponad pół roku.
Marzenia się spełniają. Maja razem z dwoma innymi suniami, jechała do Polski 4 dni - Mariupol - Lwów - Słowacja - Polska. Oprócz stresu kosztowało nas to 350 $ za każdego psa. Nie potrafimy opisać tego co czułyśmy przejmując psy w środku nocy od ukraińskiego przewoźnika.
Chcemy zrobić wszystko, żeby poprawić komfort życia Majki. Sunię konsultował prof. Galanty - wstawienie implantów do dróg oddechowych wiąże się z ogromnym ryzykiem, w grę wchodzi poszerzenie zrekonstruowanych obecnie wąskich i nie do końca drożnych nozdrzy. Część twarzowa jest maksymalnie skrócona, co nie ułatwia przeprowadzenia kolejnej plastyki.
Przed nami tomografia komputerowa, która pokaże, co możemy dla niej zrobić. A zrobimy wszystko, co tylko będzie możliwe. To tylko pieniądze... Zawsze możemy liczyć na Waszą pomoc, wiemy, że i tym razem możemy walczyć dzięki Wam o kolejnego psa!
Laden...