Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki kwocie zebranej na zbiórce udało się wykastrować Majla oraz go zaczipować.
Majlo bardzo długo u nas czekał na swój dom.
Naszego uroczego Majlo, adoptował pan Adam z panią Marzeną wraz z dziećmi Jasiem, Antkiem i Anielą z okolic Sędziejowic. Rodzina w ostatnim czasie straciła swojego ukochanego psa i postanowili od nas adoptować miłego psa, który dogada się z ich rezydentem owczarkiem i będzie również lubił dzieci
Dla nowej rodziny wygląd psa nie był najważniejszy. Pan Adam z synem przyjechał wcześniej poznać naszego Majlo i zapadła decyzja o adopcji Nasza wolontariuszka Aga zawiozła Majlo do nowego domu ? Pies Thorin od razu zaakceptował nowego kolegę i zabawy nie było końca Jesteśmy szczęśliwe, że naszego Majlo ktoś wreszcie dostrzegł i pokochał oraz dał mu szansę
Majlo ma w końcu swój wymarzony dom i ludzi, którzy psa traktują jak członka rodziny :)
Gospodarstwo, zapewne jakich wiele. Mała buda na końcu podwórka, gruby łańcuch, a na nim młody, bezimienny pies. Przecież ktoś tam musi czuwać i pilnować.
Uwiązany, już jako maleńki szczeniak i tak przez następne kilka miesięcy. Zapomniany przez wszystkich, bo przecież pies jest tylko po to, by szczekać. Problem w tym, że młody nie szczeka. Biedny szczeniak jedynie żałośnie nawołuje i prosi o chwilę uwagi. Jest niepotrzebny, bo nie broni. Czas goni, na jego miejscu może w każdej chwili pojawić się każdy pies, a on zajmuje już tylko miejsce.
Na szczęście udało się pomóc - łańcuch już odpięty, sznurek odwiązany z szyi, wreszcie zabrany z piekła. Trafił pod naszą opiekę. Tak bardzo prosi, żeby ktoś go pogłaskał, przytulił, tak bardzo potrzebuje bliskości człowieka.
Teraz, już jako około 9-miesięczny podrostek z nadzieją w oczach czeka na odpowiedzialnych opiekunów. Jeśli tylko ktoś go pokocha - z pewnością się odwdzięczy i będzie wiernym i oddanym przyjacielem. Będziemy szukały dla niego domu, w którym ktoś go pokocha miłością prawdziwą, gdzie nikt już go nie skrzywdzi. Domu, w którym psa traktuje się jak członka rodziny.
Najpierw jednak Majlo musi zostać wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Musimy również pokryć koszty jego hotelowania. Jak zawsze zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie!
Jeśli możecie przekazać na rzecz tego biedaka chociaż grosik, będziemy bardzo wdzięczni!
Laden...