Zerwane więzadła i konieczna operacja Czitosa!

Czitos jest pod naszą opieką od marca tego roku. Wystraszony, smutny i zrezygnowany psiak wysiadywał godzinami po furtką i wypatrywał swojego właściciela. Jednak nikt się nie zjawiał, pies gasł w oczach. Martwiłyśmy się o jego stan ducha. Na szczęście los uśmiechnął się do niego i Czitos trafił do cudownego domu tymczasowego we Wrocławiu.

Jeszcze będąc z nami w azylu Czitos mało entuzjastycznie wychodził na spacery. Czasem wyglądało to tak, jakby nie miał siły na powrót do boksu. Dostrzegłyśmy, że jego tylne łapki czasami drżą, trwało to dosłownie kilka sekund. Domyśliłyśmy się, że coś jest nie tak. Czitos miał wykonane badania, w tym RTG, Diagnoza się szybko ujawniła - zerwane więzadła.

Niestety nie znamy przyczyny jego dolegliwości, nie wiemy, czy to jakiś stary uśpiony uraz, czy świeża sprawa, czy może efekty kilku już lat na karku Czitosa.

Od razu wdrożyliśmy leczenie, aby przede wszystkim uśmierzyć mu ból. Czitos dostał zastrzyk ze sterydem podawany dostawowo, zwany blokadą. Po dwóch tygodniach kolejna dawka. Jednak lekarz weterynarii ocenił, iż jeśli nie nastąpi poprawa, konieczna będzie operacja. I tak się właśnie stało. Niestety leki nie pomogły. W ubiegłym tygodniu Czitos miał przeprowadzony zabieg zewnątrztorebkowej stabilizacji kolana. Wszystko przebiegło pomyślnie. Czitos jest już w domu, powoli zaczyna rehabilitację.

Koszt takiego zabiegu to około 1000 zł. Nie jesteśmy w stanie ot tak zapłacić tak dużej kwoty za operację, dlatego postanowiłyśmy założyć zbiórkę. Dodatkowe 500 zł zostanie przeznaczone na opłatę wcześniejszych badań, kolejnych kontrolnych badań i zakup dobrej jakości karmy.

Bardzo liczymy na Wasze wsparcie i pomoc dla Czitoska. Nie raz pokazaliście, ze razem możemy więcej. Każda wpłata przyczyni się do uratowania tego biednego psa. Z góry dziękujemy za każdą przeznaczoną dla Czitosa złotówkę.