Zulus, pies z pseudohodowli, pilnie potrzebuje operacji ratującej wzrok

Pewien człowiek postanowił, że spełni swoje marzenie i kupi sobie „rodzinnie” rasowego goldena. Nietrudno zgadnąć, że to golden, którego widzicie na zdjęciu.

Nazwaliśmy go Zulus. Nie, nabywca nie odwiedził hodowli. Znalazł tańszą opcję w sieci i za 200 zł kupił dziecku wymarzonego goldena. Rodziców widział, wszystko się zgadzało. A że nieszczepiony, zarobaczony, siedział w stodole z matką na łańcuchu wraz z resztą szczeniaków - cena te mankamenty osłodziła.

Po 2 miesiącach okazało się jednak, że Zulusowi bardzo łzawią oczy. Opiekunowie odczekali kilka dni, a ponieważ nie minęło, przywieźli psa do naszej fundacji. Zdecydowali się poszukać innego. Zapewne również z pseudohodowli.

Zulus cierpi na entropium (podwinięcie powieki) w wyniku czego jego gałki oczne są „wciskane” do wewnątrz. Pies ma praktycznie nieustannie zamknięte oczy, które bardzo łzawią. Tę przypadłość operuje się w wieku minimum roku, ale w przypadku Zulusa nie można czekać, gdyż może stracić wzrok.

Szacuje się, że w Polsce istnieje około 8 000 pseudohodowli, gdzie produkowane jest około pół miliona szczeniąt rocznie. Proceder trwa, bo jest popyt, i mimo blokad prawnych takie psy nadal napędzają okrutny biznes.

Prosimy, bądź czujny, nigdy nie kupuj psa z pseudohodowli i zgłoś takową odpowiedniej organizacji. I prosimy, pomóż Zulusowi w sfinansowaniu zabiegu, bo nikogo poza Tobą nie ma.