Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kilkuletnia suczka została pozostawiona bez opieki na opuszczonej posesji. Bez jedzenia... Bez wody... Bez warunków do życia. Gdyby nie pomoc sąsiadów, sunia by nie przetrwała, a my byśmy się o niej nie dowiedzieli.
Dramat psów okazał się również dramatem człowieka...
Po rozmowie z prawdziwym właścicielem posesji wyszło na jaw, że historia "właściciela" psiaków jest długa, zagmatwana i skomplikowana. Nie wiedzieliśmy o tym. Kiedyś rozmawialiśmy z Panem. Twierdził, że sobie radzi i nie chciał żadnej pomocy z naszej strony, nie było dyskusji. Gdybyśmy wcześniej znali całą prawdę na temat posesji i jego sytuacji byśmy nie zważali na jego tłumaczenia. Rezultat niestety jest jeden - pan się wyprowadził, psy zostały na łaskę i nie łaskę okolicznych osób. A jak się okazuje, to nie pierwszy raz kiedy były tam szczeniaki i za każdym razem sąsiedzi pomagali... Ale ile można?
W jakich wszyscy żyli warunkach - widać na filmiku i zdjęciach. Ciemno, zimno... Jakim cudem maluszki przeżyły? Zwierzęta jeszcze nie raz nas zaskoczą. Z całą pewnością Mamusia dzielnie je karmiła, tylko dlatego, że sąsiedzi się nimi interesowali. Sunia jest kochana i cierpliwa... Jak to przeważnie psy alkoholików. Lgnie do ludzi, łasi się i prosi o głaskanie...
Nie dysponujemy już własnym wolnym miejscem, ale zaprzyjaźniony dom tymczasowy zdecydował się przyjąć psiaki do siebie, dlatego mogliśmy pomóc rodzince.
Zanim gromadka będzie gotowa do adopcji, potrzebujemy ogarnąć je do ładu i składu, dlatego prosimy o pomoc finansową na weterynarza, transport oraz karmę. Wychowanie 6 maluchów w domu to nie lada wyczyn, a to nie jedyne szczenięta w domu tymczasowym, dlatego tym bardziej prosimy o dobry start dla nich.
Szczeniaczki mają ok. 5 tygodni, zaczynają same jeść i pić. Mamusia ma kilka lat, trudno powiedzieć dokładnie ile. Gdy przestanie karmić, zostanie wysterylizowana i będziemy jej szukać prawdziwego domu.
Zapraszamy również na naszą stronę lub FB.
Laden...