Prowadzenie schroniska OTOZ Animals przejęło 1 stycznia 2006 roku. Pod naszą opiekę trafiło 272 psów i 28 kotów. Czas, który minął wypełniały radości i smutki. Udało się nam pomóc tysiącom bezdomnych zwierząt. Cieszyliśmy się, kiedy pustoszały kojce, a zwierzaki odchodziły do nowych domów. Było nam smutno, gdy w schronisku pojawiały się nowe zwierzęta zebrane z ulic, porzucone przez swoich dotychczasowych opiekunów.
Adopcję zwierząt przez cały okres naszej działalności traktujemy priorytetowo. Zwiększyliśmy liczbę personelu, wprowadziliśmy dyżury adopcyjne w godzinach późnopopołudniowych w dni robocze, w weekendy w godz. od 11.00 do godz. 16.00. W kolejnych latach było jeszcze lepiej: 1022 psy i 338 kotów otrzymało nową szansę od losu. To wielki sukces nas wszystkich!
Jak co roku, najtrudniejszym okresem dla schroniska były letnie miesiące wakacyjne, kiedy to dotychczasowi czworonożni ulubieńcy zaczynają zawadzać niektórym właścicielom.
Co roku notujemy te same przypadki bezmyślnego okrucieństwa wobec zwierząt. Wrzucanie z samochodów, przywiązywanie w lesie do drzewa itp. Przed wakacjami liczba zwierząt przybywających do schroniska wzrasta o około 10%. W tym czasie promujemy akcję „Nie porzucaj mnie latem”. Niestety, pomimo naszych starań, w okresie wakacyjno-urlopowym do naszego schroniska przybywa zwierząt.
Nasze fundusze
Nasze schronisko dotowane jest z dwóch źródeł: środków przekazywanych przez Gminę Miasta Gdynia, OTOZ Animals oraz datków od ludzi dobrej woli, wspierających naszą działalność. Dziękujemy wszystkim naszym dobroczyńcom i zapewniamy, że każda przekazana przez Was złotówka zostanie właściwie spożytkowana. Jesteśmy wdzięczni także tym, którzy przynoszą do naszego schroniska dary rzeczowe: karmę dla psów i kotów, legowiska, koce, kołdry do ocieplenia boksów itd.
Nie są obojętni
Nigdy nie zawodzą swoich czworonożnych przyjaciół. Są zawsze wtedy, kiedy potrzebna jest pomoc. To ludzie, którzy w każdej wolnej chwili odwiedzają schronisko. Działają zupełnie bezinteresownie. Dzięki nim nasze zwierzęta mają namiastkę domowego ciepła, są przytulane, głaskane, wyprowadzane na spacery. Wolontariusze zwracają się do każdego psa czy kota po imieniu, czeszą je, strzygą w razie potrzeby, a latem także kąpią. W ubiegłym latach, podczas styczniowo-lutowych mrozów, zabrali część zwierząt do domów. To miało być tylko na chwilę, na przetrzymanie największego zimna, jednak żaden ze zwierzaków nie powrócił już do schroniska. Wolontariusze znaleźli im nowe domy.
Potrzeby są duże
Nadrzędnym celem OTOZ Animals jest dobro zwierząt. Staramy się zapewnić im właściwą opiekę, zatrudniając wykwalifikowany personel, m.in. specjalistów ds. adopcji oraz lekarzy weterynarii. Staramy się zapobiegać niekontrolowanemu rozmnażaniu poprzez przeprowadzanie zabiegów sterylizacji i kastracji.
Marzeniem każdego miłośnika zwierząt jest widok pustych schronisk w kraju, w którym każdy pies i kot ma swojego opiekuna i dom pełen ciepła. Jak to jednak bywa z marzeniami, nie zanosi się na szybką ich realizację. Do naszej placówki przybywają i przybywać będą wciąż nowe zwierzęta. Należy zapewnić im odpowiednie warunki bytowe. W tym celu przeprowadzimy kapitalny remont Ciapkowa. W roku 2013 rozpoczęliśmy budowę nowego ocieplanego pawilonu z przylegającymi do niego wybiegami, który zastąpił stare, nie nadające się już do użytku betonowe, małe boksy. W 2018 roku dzięki Miastu Gdynia oraz fundacji Animalsi powstałą nowa kociarnia z wolierami. Budowa kolejnego, ogrzewanego pawilonu dla psów ruszyła...