Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Napisała do nas mamcia Oskarka, który miał niedawno operowane jedno z chorych uszek.
Czytamy, że Oskarek ma już zdjęty opatrunek, uszko goi się pięknie, nie ma wysięków, ani opuchlizny
Psiak czuje się znakomicie, opiekunka przyznaje, że nigdy nie widziała, aby chłopak miał tyle energii co teraz
Cieszymy się ogromnie, że udało się pomóc Oskarkowi. Operacja na drugie uszko za dwa tygodnie
Z poprzedniej zbiórki pozostało 610 zł (do rozliczenia) plus 1420,34 z kolejnej zbiórki (po odjęciu prowizji) i 310 zł wpłacone bezpośrednio na konto fundacji daje nam łączną kwotę 2 340,34 zł
Operacja uszka wyniosła 1 824,00 czyli zostaje nam 516,34 zł na drugą operację
Kochani, ponawiamy zbiórkę, ponieważ po badaniu tomograficznym zapadła decyzja o konieczności operacji oskarkowych uszu. Koszt operacji został oszacowany na 1200 zł jedno uszko (to, w którym jest przetoka z ropniem) i 800 zł drugie uszko.
Oskar to nasz były podopieczny, który w kwietniu pojechał do swojego wymarzonego domku. Przypomnijmy krótko jego historię… Oskarek ma około 5 lat, błąkał się wiele dni w okolicach Grudziądza, aż w końcu trafił do schroniska. Sierść w fatalnym stanie, kołtuny i sfilcowane dredy, z uszu niemal ciurkiem ciekła ropa. Postanowiłyśmy dać szansę chłopcu na lepsze życie i przywiozłyśmy go do naszego hoteliku. Kiedy ciocia Dominika zabrała się za pielęgnację Oskarka, aby uwolnić go ze sfilcowanej, cuchnącej sierści, odkryła dużą przetokę na szyjce za uszkiem, z której lała się cuchnąca ropa. Lekarz stwierdził, że przetoka jest bardzo głęboka, sięgająca aż do jamy ustnej. Chłopak dostał silne leki, rana była oczyszczana i płukana codziennie. Podejrzenie padło na zęby, że to one są sprawcami tej głębokiej rany. Niestety ropny stan przetoki nie pozwalał w tamtej chwili na ingerencję w jamie ustnej.
Pomimo złego stanu zdrowia i braku pewnej diagnozy Oskarek rozkochał w sobie Panią Beatkę, która go adoptowała.
Kolejne miesiące były dla obojga bardzo ciężkie. Przetoka nie chciała się goić, lekarze robili wszystko co w ich mocy, aby znaleźć przyczynę tej ropiejącej ciągle dziury w szyjce. Oczyszczone zostały ząbki z kamienia nazębnego, nie stwierdzono zmian chorobowych w uzębieniu, więc główny podejrzany odpadł. Właścicielka wykonała chłopcu szereg badań diagnostycznych, które nie wyjaśniły problemu. Pojawiła się nowa przetoka na podniebieniu. RTG pokazuje duży obrzęk w obu uszkach uniemożliwiający obejrzenie kanałów słuchowych.
Przetoka nadal jest i nadal wypływa z niej ropna wydzielina, chociaż Oskar bez przerwy dostaje leki przeciwbakteryjne, zgodnie z wykonanym antybiogramem na podstawie wymazu. Lekarz prowadzący zalecił wykonanie TK główki, aby ocenić kanały słuchowe i znaleźć przyczynę ropni. Jeśli będzie konieczność TK, będzie wykonane z kontrastem. Od wyników tego badania zależy czy zostanie podjęta próba operacyjnego otwarcia kanałów słuchowych.
Już dwa razy raz pomogliśmy wszyscy Oskarkowi... Raz dając mu szansę na lepsze życie, a drugi raz opłacając badanie TK główki. Pomóżmy mu i tym razem, aby chłopak mógł w zdrowiu i bez bólu żyć wśród kochających go ludzi. Pięknie prosimy o wsparcie dla Oskarka!
Laden...