Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
<3 INKA ADOPTOWANA
Nadrabiamy zaległości Pamiętacie zagłodzoną, przestraszoną Inkę, która żyła w syfie zamknięta od roku w mieszkaniu, a żadne służby nie reagowały?
Trafiła do fantastycznego domu tymczasowego i została tam na stałe. Dziś jest pełnoprawnym członkiem rodzinki pana Roberta, która ostatnio się powiększyła. Inka ma nową ludzką siostrę, najchętniej nie odstępowałaby jej na krok . Świetnie odnalazła się w swoim nowym życiu i już dawno zapomniała o krzywdach, jakie wyrządzili jej oprawcy.
Pozdrawiamy serdecznie rodzinkę Ineczki
Historia:
https://www.facebook.com/488531954503210/posts/4857115247644837/
https://www.facebook.com/488531954503210/posts/4857748284248200/
Interwencja - zagłodzona suczka Inka i jej psi kompan❗Szukamy na cito domy, choćby tymczasowego - > 515-772-662 / 572-494-883.
Kolejne okropnie wychudzone, mieszkające w urągających warunkach zwierzęta🤬 Sunia Inka i jej towarzysz... W mieszkaniu panował straszny odór, brud i bałagan. W tym okropnym miejscu zastałyśmy starszą, niedołężną panią, matkę właścicielki. Nie miała czym karmić zwierząt, resztkami sił usiłowała sprzątać nieczystości, nie była w stanie wyjść z nimi na spacer... Córka od dawna psami się nie zajmowała, znikała czasem na kilka tygodni, 2 miesiące temu odebrano jej dzieci...
Według relacji sąsiadów, psów nie widzieli na spacerze od co najmniej pół roku, a wcześniej wychodzono z nimi sporadycznie. Suczkę Inkę poznali tylko jako szczeniaka! Z lokalu śmierdziało od kilku miesięcy, smród czuć było już na korytarzu, psy od dawna niemiłosiernie szczekały...
👉 Aż trudno uwierzyć, że to wszystko działo się w środku miasta Piotrków Trybunalski.
Jeszcze trudniej nam zrozumieć, że służby, które interweniowały w sprawie dzieci, nie zgłosiły tego, co dzieje się w tym domu do odpowiednich organów! Podczas zabierania nieletnich obecna była również policja 😡... Rodzina była również pod nadzorem kuratora.
Jesteśmy wręcz porażeni brakiem reakcji ze strony pracowników instytucji państwowych... To nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do takich sytuacji - pamiętacie choćby Ferbi, gdzie często w mieszkaniu pojawiali się policjanci... Dziwimy się również sąsiadom, że odwracali wzrok i nie szukali pomocy... Spotkało nas kolejne zaskoczenie, kiedy starsza pani pokazała książeczkę i umowę adopcyjną na psa, który zamknięty był w pokoju bez światła i z zakrytymi oknami.
📢 Apelujemy do wszystkich fundacji, stowarzyszeń i schronisk o bardziej wnikliwe procedury adopcyjne! Wiemy, że w tym domu nigdy nie było dobrze... Pies został adoptowany dla kaprysu dziecka w połowie 2019 roku, a kiedy się znudził, przyszła kolej na następnego! Inkę znaleźli na olx niespełna rok temu, gdy przestała być puszystą kuleczką, również poszła w zapomnienie...
Ten zlękniony, niewielki piesek w chwili adopcji ważył 10,2 kg, teraz jedynie... Przez adoptującą nie został nawet zaszczepiony... Za porozumieniem stron, zawozimy go osobiście pod skrzydła organizacji, z której został wyadoptowany (nie chcemy szerzyć hejtu, dlatego nie podamy nazwy). To bezapelacyjnie nie powinno się zdarzyć❗
Człowiek na błędach uczy się rozumu, i wierzymy, że tak będzie i w tym przypadku. Doceniamy, że przyjęto to na klatę i zaopiekowano się psem. Obiecujemy monitorować jego dalsze losy!
Po otwarciu pokoju Inka była tak głodna, że dorwała się do schowanych w popsutej szafce słodyczy... Uciekała jak oszalała i w 5 sekund pochłonęła całe opakowanie pianek. Następnie złapała za leki leżące na łóżku, cudem udało się wyrwać jej opakowanie...
🟢Spacerujemy jeszcze chwilę z sunią, która od dawna nie czuła zapachu świeżego powietrza. Strasznie ciągnęła schodząc po schodach, nie znała nawet drogi do wyjścia z budynku (filmik w komementarzu). Na dworze wyraźnie się uspokoila, już nie szczeka nerwowo, obwąchuje każdy kąt. Przed nami jeszcze droga do kliniki, być może zostanie tam przez kilka dni.
Postaramy się jeszcze dziś dać Wam znać, co dalej z sunią.
Laden...