Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Od zgłaszającej usłyszeliśmy w głosie powątpiewanie: "już wszędzie zgłaszałam, i do gminy i do weterynarza, ale nikt nie pomógł psu - może to ja jestem nienormalna i powinnam dać sobie spokój?"
Nie w tym przypadku! Tu nie można było odpuścić! Dzięki zgłoszeniu do łódzkiego inspektoratu OTOZ Animals pies po 2 latach ciągłego drapania został odebrany swoim oprawcom.
Kiedy podjechaliśmy na miejsce, od razu zauważyliśmy, że właściciele mają problemy psychiczne - krzyczeli, wyzywali, byli agresywni. Ze względu na bezpieczeństwo naszych inspektorów i psa, który w złości również mógł "oberwać", wezwaliśmy na miejsce policję. Przy budzie tkwiła bardzo przyjazna kupka nieszczęścia - samiec widocznie wychudzony, z przerostem pazurów i łysymi placami na całym ciele.
Psiątko na łańcuchu nie zasłużyło na imię - przybłąkało się i zostało przypięte do jednej z prowizorycznych bud na posesji kilka lat temu... I taką pomoc otrzymał od człowieka - a przecież być może gdzieś czekał na niego właściciel? Być może uciekł i nie zdążył wrócić, bo złapali go "ci ludzie".
Piesek chciał się bawić, ale cały czas trzepał uszami i rozdrapywał sobie ranki... Smród, jaki unosił się nad tym biednym zwierzęciem, był nie do zniesienia.
Nasi inspektorzy natychmiast zabrali psa do specjalistów w klinice weterynaryjnej Cm-Vet. Bezimienny pies dostał również imię - Niko. W klinice zostanie na pewno dłużej, czeka go specjalistyczne leczenie - chłopiec został oceniony na około 9 lat, waży 13 kg.
Hospitalizacja całodobowa i leczenie chorób dermatologicznych to jedne z najdłuższych i najdroższych usług weterynaryjnych. Będziemy z Wami szczerzy - dziękujemy za każdą Waszą złotówkę, ale musimy prosić o więcej.
FAKTURY
***********************************************************************************
***********************************************************************************
**********************************************************************************
***********************************************************************************
Laden...