Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Podczas ostatnich interwencji nasze inspektorki natknęły się na szczeniaka biegającego samopas po jednej z wiejskich dróg.
Gdy złapały malucha, starały się ustalić, czyj to pies. Krótki wywiad wśród okolicznych mieszkańców zaprowadził je na posesję pewnego mężczyzny, który początkowo nie chciał przyznać się do psa.
Posesja była strasznie zagracona, nieogrodzona, znajdowała się przy ruchliwej drodze. Okazało się, że na tej posesji jest jeszcze kilka szczeniaków i ich karmiące matki. Wszystkie psy były zaniedbane i mocno zakleszczone. Ich los nie obchodził właściciela posesji :(. Gospodarz był agresywny i nie pozwalał nam robić zdjęć...
Wszystkie psy, poza jedną suką i szczeniakiem, których nie udało się odłowić, zostały natychmiast odebrane i zabezpieczone w domach naszych inspektorek. Planujemy wrócić po jasną sunie i malucha, ale na ten moment nie mamy gdzie ich umieścić 😞.
Pilnie szukamy domu, chociaż tymczasowego, a najlepiej stałego dla dwóch szczeniaków, które są u nas oraz dla matki ze szczeniakiem, po które wrócimy. Druga matka i jej czwórka dzieci też będą szukały domu, gdy maluchy trochę podrosną.
Już pierwsza podróż w transporterze pokazała nam, że jest źle. W trakcie jazdy maluchy załatwiały się kłębami nicieni, a suczka zwymiotowała słomą, patykami i niezwykle cuchnącą treścią 🤬.
Obecnie jesteśmy w trakcie diagnostyki weterynaryjnej u wszystkich odebranych psów i walczymy z pasożytami. Prosimy także o wsparcie finansowe dla psów, w szczególności na wizyty u weterynarza i leczenie.
Laden...