Otul miłością zwierzaki z Medora

Od kilkunstu lat prowadzimy niewielkie schronisko w Zgierzu .

Mamy pod opieką ponad 100 psów i kilka kotow. Koszty utrzymania są bardzo duże. Dzierżawa terenu , leczenie zwierząt , pobyt w klinikach specjalistycznych.

Do 2007 r. nie otrzymywaliśmy żadnej dotacji od władz miasta Zgierza! Do chwili obecnej schronisko istnieje dzięki wsparciu Państwa czyli Darczyńców. Miasto Zgierz i obecne władze nie dotują nas. Każda nawet drobna wpłata pozwala nam przetrwać. Coraz cześciej pod Bramą schroniska porzucane są psy starsze lub niewidome.Obecnie pod nasza opieką mamy az 4 niewidome psy ,które musimy zgiagnozować to duże obciązenie dla naszej małej fundacji . Ale chcemy dać im szansę..

Pierwsza faktura

Wszyscy wiemy, że jest źle, w pysku jest rozległy nowotwór mezynchynalny żuchwy, który podcieka na język. Dobra wiadomość jest taka, że te nowotwory często nie dają przerzutów. Rokowania są ostrożne, ponieważ nieleczony spowodował ogromne spustoszenie….gdyby to było trzy miesiące wcześniej, po chorobie nie byłoby śladu. Przed nami walka, która będzie długa, trudna i kosztowna. Musimy wykonać szereg badań, biopsje TK. Jeśli sunia zareaguje na chemię, a nowotwór zacznie się obkurczać, zdecydujemy o kolejnym kroku, czyli operacji usunięcia części żuchwy. Martwimy się i boimy, czy wszyscy podołamy temu wyzwaniu, schronisko, nawet najlepsze, to jednak nie dom, a trzeba będzie dołożyć ogromnych starań w tej długiej i trudnej terapii. Sunia jest po pierwszej dawce chemii, zobaczymy, jak zniesie kolejne dawki, jak zareaguje nowotwór na leczenie. Będzie wymagała specjalnej diety, która pozwoli wzmocnić mocno zaniedbany organizm.

Nie możemy jej wziąć do budynku, ponieważ nowotwór mocno krwawi, pomimo podawania leków. Informacja o tej tragedii i potworności człowieka dotarła już do miliona ludzi i mamy nadzieję, że dotrze też do oprawcy. Nadal czekamy na wiadomości od was, owczarki były dwa ale jeden uciekł. Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli wczorajszą wizytę onkologiczną. Już zamówiliśmy leki, które musi dostawać trzy razy w tygodniu, na razie w mniejszej dawce.

Czas pokaże czy wygramy mtą wojnę, nie lubimy się poddawać, ale mamy świadomość, jak bardzo zaawansowana jest choroba, czego państwo nie widzicie, bo nie chcemy epatować i robić z tego dramy. W języku szemranych organizacji na takie psy, mówi się złote kury, bo jest świetna okazja, żeby podreperować budżet. My nie będziemy zakładać nowej zbiórki, kto może pomóc suni, niech wpłaci na tą którą założyliśmy na inne potrzebujące. W jej karcie wpisaliśmy „Sunia spod płotu „ ale po wczorajszej wizycie postanowiliśmy dać jej na imię Margaret, żelazna dama na największej życiowej wojnie. Sunia jest aniołem cierpliwości i łagodności, cały czas się przytula i kładzie głowę na rękach i kolanach i to jest w tym wszystkim najtrudniejsze.

Obejrzyjcie Filmik z wyrzuconą SuczkąDzisiaj w nocy, przywiązano do ogrodzenia schroniska, przywiązano nam dwa psy, jednemu udało się uwolnić i uciekł, drugi bezradnie czekał całą noc nie mogąc się ruszyć.
Składamy zawiadomienie a wy rozglądajcie się, z którego domu zniknęły nagle dwa psy. Kto kupił dom z psami i się ich w taki sposób pozbył.
Ten pies jest chory, podejrzewamy nowotwór pyska.
To na schronisko ma spaść ciężar opieki i leczenia? Nie jesteś właścicielu bezkarnyczny,chcemy jej pomoc...Ten czarno bialy kotek przebywa w naszym schronisku Ma tylko 6 miesięcy a już zaznał bezdomności Miasto Zgierz uważa ,ze pomoc kotom się nie należy

Dziś dojechały kolejne dwie suczki w typie boksera  ,które bedą wymagać badań i leczenia

Pierwszy niewidomy Wizir porzucony w Lesie:(

Obecnie Wizir jest już Bezpieczny w naszym schronisku ,szuka domu najwspanialszego i tego na zawsze.

drugi to niewidomy porzucony bokser, który kompletnie nie radzi sobie w schronisku :( tutaj  serce pęka nam na kawałki ... Niestety nikt go nie szuka ...

Hilary czarny Kundelek też stracił wzrok ...

Biały w ubranku to Notes ( niewidomy ale kochany podopieczny

Zenek starszy Owczarek przywiązany sznurkiem:( stał sie nie potrzeby. Wymaga podawania zastrzyków o nazwie

Librela jest nazywana lekiem cudem. Ale kwota za jedną dawkę waha się od 200-400 zł. W zależności od dawki, którą trzeba podać. A dawek należy podać 3 x (po jednej na miesiąc), aby było widać spektakularne efekty

Naszym marzeniem jest wybudowanie kociarni, by zgierskie koty nie błąkały się po ulicach i cmentarzach.  

Pozyskane środki z 1.5 procent podatku pozwolą spełnić to marzenie

Klara trafiła do nas z ulicy razem z kociakami ,nikt nie chciał jej pomoc. czeka n dom w małej klatce

Szary to Olek ,kiedy do nas trafił ,był w cieżkim stanie.