Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Padme przeszła badania renonansem, został pobrany płyn mózgowo-rdzeniowy. Całe szczeście obraz jest prawidłowy, a badanie płynu bez zmian, czyli nie jest to choroba genetyczna, mózg działa prawidłowo.
Dalsze badania skłoniły lekarza do innej diagnozy, że nie koniecznie musi być to padaczka, a jej ataki nie są zwiazane z tą chorobą. Obecnie Padme jest pod stałą opieką weterynarza i ma wdrożone inne, niż dotąd leczenie, które odpukać przynosi efekty!
Być może nie jest to padaczka, tylko zaburzenia ekektolitów.
Być może uda się to wyleczyć i bedziemy szukać jej domu! :)
[Aktualizacja 13.02.2018]
Kotka powoli wychodzi z zakażenia mykoplazmą, wątroba także się regeneruje. Ale ataki padaczkowe są coraz częstsze :( Zdarzają się ataki kilka razy dziennie.
Wraz z weterynarzem decydujemy się na wykonanie rezonansu głowy i pobrania płynu mózgowo rdzeniowego. Będą także badania pod kątem Fip, bo niestety jest duże ryzyko, że to Fip daje te wszsytkie objawy... A to jest najgorszy scenariusz.
Błagam Was rezonans, badania to grubo ponad tysiąc złotych.
Padme to kolejna nasza tymczaska, zabrana z Gdyni, gdzie przeprowadzałam akcję sterylizacji kotów w jednym z zakładów na ul. Hutniczej. Kotka siedziała zaraz obok jezdni, gdzie całą dobę jest dośc wzmożony ruch przede wszystkim ciężarówek.
Bałam się do niej podejść, gdyż mogła skoczyć na jezdnię, a wtedy nie było by już czego zbierać :( Zawołałam ją a ona od razu przybiegła do mnie i wtuliła się w ramiona- widziałam, że oto jest nasz kolejny tymczas.
Kotka była chora na koci katar. Po leczeniu było szczepienie i, gdy już chciałam ją ogłaszać, dostała ataku padaczki. Od razu udaliśmy się do weterynarza, dostała leki, po których ataki ustąpiły. Jednak po pewnym czasie ataki wróciły, Padme zrobiła się otępiała, osowiała, i przestał jeść. Cały dzień spędzała leżąć lub śpiąc.
Udaliśmy się do weterynarza, który zalecił szereg badań by wiedzieć co się dzieje w jej malutkim organiźmie. Do tego jeszcze straciła na wadze, choć i tak ważyła zaledwie 2,2 kg :(
Wyniki krwi były dramatyczne - zapalenie organizmu, zapalenie wątroby, mykoplazmy i alergia prawdopodobnie pokarmowa - w tym kierunki trzeba było znów pobrać jej krew i wysłać na szczegółowe badania. Wykonano także USG, badania na toksoplazmoze i testy Fiv Felv- całe szczęście wyniki były ujemne. A jak by tego było mało Padme na zapalenie dziąseł, co prawdopodobnie skończy się wyrwaniem ząbków.....
Kotka ma zaledwie 6 miesięcy, waży nie całe 2 kilo i walczymy z taką ilością chorób :(
Do tego Padme nie lubi za badzo towarzystwa innych kotów, co u nas jest to problematyczne, bo mamy ich obecnie 17 :( Dlatego trzeba też podawać jej leki na uspokojnie oraz zakupić jej obroże z kocimi feromonami.
Codzienne podawanie leków, kroplówki, cała gama prepartów - na odporność, na wątrobę i na pracę jelit.
Będziemy też potrzebować karmy bez tych składników, które powodują u niej reakcje alergiczne. Obecnie potrzeba jest karma dla kotów alergików, by trochę uspokoić organizm.
Walczymy o nią, jak zawsze z całych sił, ale kwoty jakie musimy płacić za badania są zatrważające, dlatego jak zawsze musimy prosić Was o pomoc w uregulowaniu tych kosztów.
Przed Padme długa droga do zdrowia, ale wierzę że i tym razem damy radę :)
Laden...