Pomóż mi wygrać ze starością....

Jego psia historia jest taka jak wszystkie... A może każdy pies ma swoją wyjątkową? Opowiemy Wam ją od początku poznania Alfika.  Alfik ma kilkanaście lat. Część życia przeżył w schronisku. Po ujrzeniu go podczas pierwszej wizyty w schronisku wiedziałyśmy, że zostanie naszym podopiecznym. Tak też się stało. Trafił pod opiekę naszej Fundacji. Pewnego dnia wspaniała osoba z ogromnym serduchem dla zwierząt zakochała się w nim i adoptowała.

Życie szykowało jednak inny scenariusz. Po niecałym roku w nowym domu doszło do tragedii, w wyniku której Alfik stracił swoją opiekunkę. Błyskawicznie trafił pod nasze skrzydła do troskliwego domu tymczasowego, gdzie zaczęliśmy go od nowa badać i diagnozować. Okazuje się, że dotknęło go mnóstwo psich chorób, które spowodowały ogromne koszty leczenia.

Alf ma stwierdzone m.in. zmiany zwyrodnieniowe, dyskopatię, dysplazję zastawki aorty, miał wykonany kosztowny zabieg sanacji jamy ustnej.  To nie wszystkie jego choroby.

Chcemy zapewnić mu największy komfort życia, więc robimy co możliwe. Koszty leczenia na dany moment wyniosły nas ponad 2.000 zł,  przygotowujemy się na kolejne tyle.

To dla nas spory wydatek, więc bardzo prosimy o wsparcie. W tych trudnych czasach liczy się dla nas każdy grosik. Poniżej cześć faktur do wglądu. Posiadamy oczywiście wszystkie na kwotę ponad 2.000 zł.