Pastwisko na KOŃcu Świata

Nie każdy koń na KOŃcu Świata może korzystać z takiej dobroci natury, jaką jest świeża, zielona trawka. Za to te, które mogą bez dwóch zdań uważają moment otwarcia pastwiska za najlepszą część dnia.

Co dzień doświadczam tego magicznego momentu, kiedy otwieram pastwiska, podczas gdy słońce promieniami oświetla zielone dywany trawy, a konie, pełne energii nie mogą doczekać się chwili, gdy zatoczą swobodne kręgi i pobiegną, szalejąc z radością ile sił w nogach.

Trawa na dotychczasowym pastwisku powoli się jednak kończy, a choć mam dostęp do kolejnej, większej łąki, to ogrodzenie jej wiąże się ze sporym kosztem. Ale teraz, dzięki tej zbiórce możemy zjednoczyć się i zapewnić im ten nieoceniony dar natury. To właśnie teraz, gdy zbieramy fundusze na słupki i taśmy ogrodzeniowe, każdy gest wsparcia przekłada się na bezpieczeństwo i dobrostan tych kochanych zwierząt.

To połączenie przyjemnego z pożytecznym. A dlaczego? Już tłumaczę.

Trawa bowiem jest nie tylko wartościowym i smakowitym kąskiem dla końskiego podniebienia, który wypełnia brzuszek, ale i pozwala nieco zaoszczędzić na sianie, które jest podstawowym punktem w menu każdego kopytnego.

No a do tego dochodzi przecież jeszcze ten niezastąpiony widok radośnie galopujących koni, które pędzą, by zaraz zatrzymać się, uspokoić oddech i zrelaksować chrupiąc zielony dar natury ze smakiem.

Zbiórka obejmuje pokrycie kosztów za słupki i taśmy których brakuje do ogrodzenia całości łąki. Pewną część udało mi się postawić w tamtym roku, a to jest zbiórka na ten brakujący element ogrodzenia.

W załączniku wstawiam również fakturę na słupki i taśmy.

Proszę, daj im odrobinę radości. Wpłacając 10 zł oferujesz koniom aż 12 metrów ogrodzenia, a potrzebne jest nieco ponad kilometr. Wystarczy zatem 100 osób, które wpłacą po 10 złotych – tylko tyle i aż tyle. Konie za to będą miały mnóstwo wyżerki przez całkiem długi czas. Damy radę? Kto jest ze mną?

Niestety nagli nas czas. Nie tylko ze względu na termin opłaty faktury, ale być może przede wszystkim susza, która nawiedziła nas tego roku i jeśli się nie wyrobimy, może zniweczyć nasze plany. Także póki trawa jest jeszcze zielona bardzo proszę Cię choćby o 12 metrów ogrodzenia. To będzie naprawdę ogromna pomoc.

Oczywiście chętnych zapraszam do odwiedzin! Zarówno pomocy w grodzeniu nowych pastwisk wspólnie jak i pogłaskania końskich nochów leniuchujących na nowym pastwisku.

Dziękuję, że jesteś!
Justyna z KOŃca Świata