Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szanowni Państwo,
przychodzimy do Was dzisiaj z cudownymi wieściami. Patryk jest już bezpieczny w naszym ośrodku w Nowej Studnicy! Spójrzcie tylko na niego! Czyż nie jest przepiękny i dostojny?
Już po kontroli weterynarza i kwarantannie dołączył do naszego stada uratowanych koni.
Patryk jest jeszcze trochę nieśmiały, ale powoli odnajduje się wśród naszych podopiecznych. Liczymy, że już niedługo znajdzie nowych przyjaciół i będzie powoli nabierał do nas zaufania.
Dziękujemy Wam z całego serca w imieniu naszym i Patryka za ocalenie jego życia. To wszystko jest możliwe dzięki Wam!
Szanowni Państwo, niestety kolejny raz przychodzi mi prosić o pomoc i ratunek dla niewinnego istnienia…
Handlarz zadzwonił do mnie, mówiąc, że przywieźli mu nowego konia, ale nie ma dla niego miejsca. Jego prowizoryczna stajnia jest już przepełniona. Dał mi tylko dwa dni, aby wykupić Patryka. W innym wypadku pójdzie na rzeź. Handlarz nie wie o Patryku zbyt wiele, tylko tyle, że okulał i właściciel oddał go na rzeź. Bo bardziej mu się to opłacało. W tym świecie rządzi pieniądz i to kto da więcej i szybciej.
A ja patrząc na Patryka widzę, że doskonale sobie zdaje sprawę jak niewiele czasu mu zostało. Widzę jego przerażony wzrok i chęć ucieczki. Widzę, że on nie rozumie czemu się tu znalazł, gdzie się podział jego najlepszy przyjaciel, jego opiekun. Ten który się nim codziennie opiekował, dawał sianko i zapewniał bezpieczeństwo. Przerażony szuka go wzrokiem, ale nie może znaleźć.
Szuka pomocy i ratunku od tego okropnego miejsca, wypełnionego cierpieniem i agresją. Ale ratunek nie nadchodzi…
Patryk delikatnie stąpa po ziemi pełnej odchodów. Widzę, że jest kulawy. Z obawą porusza się po niewielkim boksie jakby w oczekiwaniu, że zaraz upadnie. Przywiązany jest linami tak by ciągle stał, bez możliwości odpoczynku i wytchnienia. Jak przedmiot wystawiony na gablocie, do oglądania przez klientów. Tutaj właśnie tak są traktowane zwierzęta – jak rzeczy na których można zarobić.
Podchodzę do niego, aby dodać mu trochę otuchy i wsparcia. W jego oczach widzę panikę i przerażenie. Nie dziwię mu się. Bez ostrzeżenia został wywieziony z ciepłego, bezpiecznego domu do tego strasznego miejsca. Wokół słyszy przeraźliwe rżenie koni i krzyki handlarza, widzi zwierzęta wywożone na rzeź. On rozumie, że wyrok na jego życie już zapadł, że za kilka dni to jego będą wywozić do miejsca z którego nie ma już ucieczki.
Dla Patryka ostatnim ratunkiem jesteśmy my. Tylko my możemy ocalić go od śmierci. Życie Patryka kosztuje aż 7600 złotych, a do jutra musimy zebrać 2800 złotych zaliczki. Tylko dzięki Waszemu wsparciu będzie to możliwe. Dajmy Patrykowi szansę na życie!
Zbiórka obejmuje wykup, transport, wstępną diagnostykę weterynaryjną, wizytę kowala oraz miesięczne utrzymanie.
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Laden...