Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam udało się polepszyć komfort życia Babci Pchełce ma czystą paszczę, nie ślini się i je normalnie.
Nie roztacza za sobą cuchnącego zapachu, który był prawdopodobnie wynikiem kołutna jaki posiadała nawinięty w okolicy siekaczy (dziwne, że do tej pory nie dalo się tego zauważyć). Będziemy szukać Pchełce domu na ostanie miesiące a być może i lata życia :)
Dziękujemy w jej imieniu
Pchełka trafiła pod skrzydła DTzPazurem w Pomorskim Kocim Domu Tymczasowym w połowie sierpnia zupełnie nieoczekiwanie i przypadkowo.
Wolontariuszka mocno obiecała sobie i innym, że już żaden inny zwierzak nie trafi do domu ze względu na totalne przepełnienie. Jednak zdarzyło się tak, iż na kilka minut przed zamknięciem przejeżdżając obok lecznicy, postanowiła wstąpić, aby umówić się na wizytę następnego dnia z Wojtusiem.
W tym samym czasie do lecznicy została przyniesiona bardzo wyniszczona, zainsektowana kotka z okolicznych ogródków działkowych. Kotka już mocno starszawa - jej wiek określany jest na 12+ lat, gabarytowo bardzo drobna, mała jak półroczny kociak. Bytowały na niej masowo wszoły i larwy much, a ona sama bardzo śmierdziała - brzydki zapach z paszczy utrzymuje się do dzisiaj.
Kotka zaczęła pojawiać się u działkowiczów zimą bardzo sporadycznie a obecnie zadomowiła się u nich. Ponieważ jej wygląd pozostawiał wiele do życzenia to panie postanowiły udać się z nią do weterynarza. Okazało się, że Pchełka ma dobre parametry krwi - poza małą anemią, ale niestety jest nosicielką wirusa FIV. Jest bardzo miłą, rozmruczaną i uwielbiającą człowieka kocicą. Niestety zapach, jaki wydziela się z jej paszczy, nie zachęca do dłuższego kontaktu z nią - tym bardziej, że z emocji kotka bardzo się ślini :) .
Z tego też względu, ale także i ze względów zdrowotnych i na pewno komfortowo - bólowych dla niej musimy Pchełce oczyścić jamę ustną ze zgnilizny, którą tam posiada. Nie zrobiliśmy tego do tej pory, aby ją poobserwować, odkarmić i aby środki insektobójcze wypłukały się trochę z organizmu, zanim zaaplikujemy jej narkozę do zabiegu.
Pchełka umówiona jest na zabieg w najbliższy poniedziałek (9.09.2019r.) Dobrze, aby do tego czasu udało się na uzbierać środki na zabieg, gdyż nasze konto świeci pustkami, nie musielibyśmy zadłużać się w lecznicy...
Laden...