Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo gorąco dziękujemy wszystkim tym, którzy rozumieja potrzebę dokarmiania bezdomnych i wiejskich kociaków i, którzy wsparli nas grosikiem, abyśmy mogli zakupić karmę dla tych biedaków.
Koszt utrzymania gromadki 25 kociaków miesięcznie kosztuje nas około 2 250 zł skromnie wyliczając po jednej puszce dziennie na kociaka przy cenie puszki 3 zł. Zbiórka trwała od czerwca do października czyli 5 m-cy. Koszt utrzymania przez ten okres wyniósł nas około 11 250 zł. Są to spore sumy biorąc pod uwagę, że nie dostajemy żadnych pieniędzy z urzędu. Utrzymujemy kocią gromadkę z funduszy, które udaje nam się pozyskać z darowizn ( czyli takich apeli jak ten) i licytacji.
Dlatego, jeszcze raz z całego serca dziekujemy w imieniu tych biednych zwierzątek za wasze dobre serduszka, za to, że koteczki miały pełne brzuszki i, że mogły liczyć na Wasze Kochani wsparcie.
Bardzo prosimy o wsparcie zbiórki choćby drobnymi kwotami.
Zbliżają się jesienne chłody, kociaki jedzą więcej - niż zazwyczaj jedzą w upalne , letnie dni.
W naszym magazynie musimy mieć choćby minimalny zapas karmy dla zwierzaków. Nie możemy kupować wszystkiego jedzenia na bieżąco z dnia na dzień.
Będziemy Wam bardzo wdzięczni za każdy grosik przekazany na ten cel !
W tym roku liczba porzuconych kotów i psów przerażała. Niektórzy ludzie mają serca z kamienia i dla własnej wygody pozbywają się swojego pupila, pozostawiali go często w publicznych miejscach lub lasach.
Do misek przychodzi coraz więcej bezdomnych kociaków. Nie możemy im powiedzieć "...idźcie sobie...nie mamy dla Was jedzenia...".
Jedzenie dla zwierzaków kupujemy na bieżąco, co najwyżej z zapasem na tydzień. Nie mamy oszczędności na koncie, bo inne wydatki związane z utrzymaniem stada są spore.
PEŁNA MISKA to akcja, która ma na celu zebranie funduszy na zakup karmy dla bezdomnych kotów i psów z naszej okolicy, ale też dla tych, co poproszą o pomoc, bo dokarmiają bezpańskie koty , a mają tylko skromną emeryturę czy rentę.
Problem bezdomności zwierząt w Polsce jest wciąż bardzo duży. Schroniska są pełne psów i kotów i jednocześnie wciąż ich przybywa. Bezdomne zwierzęta można spotkać tam, gdzie najmniej się ich spodziewamy. I dobrze jak trafią na dobrego człowieka, który poda miskę z karmą, w czasie upału z wodą też, wykastruje i wysterylizuje, nieraz oswoi i przygarnie pod swój dach.
Pisze do nas wiele osób, które szukają pomocy dla bezdomnych czworonogów i nie otrzymują pomocy. Osoby te ,opiekują się bezdomnymi pieskami zabranymi z przydrożnych rowów, targowisk czy stacji benzynowych i proszą, aby im pomóc.
Nasza gromadka przygarniętych kociaków liczy 25 kotków , zróżnicowanych wiekowo i 5 piesków w tym 3 z nich są pod naszą bezpośrednią opieką, 2 są naszymi podopiecznymi.
Pani, która pisała do wielu fundacji i nigdzie nie otrzymała odpowiedzi, dokarmia około 30 kocurów, którym kupuje karmę. Pisze tak: "Prosiłam wiele fundacji o pomoc dla bezdomnych kotów i nawet puszki karmy nie otrzymałam od nikogo...".
Na dodatek Ci ludzie borykają się nieraz z problemami w swoim środowisku, w którym przychodzi im mieszkać. Z sąsiadami, którzy zwierząt nie lubią i im dokuczają. Często te osoby odbierane są jak dziwadła przez to, że pomagają bezdomnym kotom.
Pomoc i utrzymanie dużej gromady bezdomnych zwierzaków, których brzuszki są często puste kosztuje niemałe pieniądze. Chcemy choć w części zaspokoić potrzeby tych, którzy do nas piszą. Zdajemy sobie sprawę, że osobom, które dbają o dobro "braci mniejszych" nie jest łatwo, zwłaszcza, że Panie mają do podziału tylko skromną emeryturę czy rentę.
Prosimy Was gorąco - choć jedną puszkę dorzuć do "PEŁNEJ MISKI".
Dla Ciebie te 5 czy 10 zł może niewiele znaczyć, dla tych biednych bezdomnych zwierzaczków jest to często pełny brzuszek na cały dzień.
Będziemy wdzięczni za każdy dar serdeczności i dobroci z Twojej strony.
I na koniec - wielka prośba do Ciebie - udostępnij nasz apel!
Dziękujemy gorąco i pozdrawiamy serdecznie!
Laden...