Ostatnia szansa - miał już nie żyć, ale walczy...

Zbiórka zakończona
Unterstützt 232 Personen
7 060 zł (100,85%)
Adopcje

der Anfang: 8 Dezember 2022

das Ende: 29 April 2023

die Uhr 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Pepper nie opowie nam swojej historii, ale już dostatecznie bolesne jest to, co wiemy. 

Czy dom się go pozbył, bo nikt go nie szukał mimo ogłoszeń, czy dom się zgubił, efekt był ten sam - kot znalazł się na ulicy... bezbronny, wyraźnie nienauczony życia bez opieki, nieodporny na chłód, gdy akurat zaczęły się przymrozki, narażony na choroby, z którymi się dotąd nie stykał... Płakał pod Biedronką, żebrząc nie tylko o jedzenie, ale i o ciepło ludzkiej dłoni, o każde pogłaskanie, o każdy dobry gest, w lodowate noce w śmietnikach szukał odrobiny ciepła. Był jednak niewidzialny... 😿

Po kilku dniach znalazły się mimo wszystko ciepłe ramiona i serce, które w osobie pani Ewy wybłagało u nas kąt w garażu, bo z powodu przepełnienia innego nie było, a serce nie mogło wziąć go do siebie mając chore koty 😿 Pepper dzielnie przetrzymał kwarantannę, choć tęsknił bardzo za każdym dotykiem i każdym kontaktem z człowiekiem. Po badaniach został wykastrowany i szukał domku 💝

I w dniu, w którym radość była wielka, bo ów dobry domek się znalazł, Peppi zaczął słabnąć. Postawione rozpoznanie było chyba najgorsze, jakiego się można było spodziewać - zapalenie otrzewnej. 

Ta choroba zbiera straszliwe żniwo wśród kotów, jest w 99,99% śmiertelna... chyba że podejmiemy wielotygodniowe, a może i wielomiesięczne, trudne i bardzo drogie leczenie.

Brak środków = brak ratunku, taki jest bezlitosny wyrok rynku farmaceutycznego... 😭

A dzieciak cierpiał, słabł z godziny na godzinę, niknął w oczach, nic nie pomagało, płyn w brzuszku zbierał się coraz większy, podczas gdy można było policzyć każdą kosteczkę chudnącego ciałka, przestał jeść i nawet pić, na każdą próbę podniesienia go, przeniesienia reagował głośnymi protestami i płakał jak dziecko, ból stawał się nie do zniesienia mimo podawanych leków... więc ze łzami i pękającym sercem trzeba było podjąć decyzję ostateczną - eutanazja... 💔

I właśnie wtedy dobrzy ludzie pożyczyli leki! Wróciła nadzieja, wdrożona została kuracja, która choć bardzo bolesna i czasochłonna, to jednak zaczęła przynosić efekty, ale leki się kończą, w dodatku musimy je zwrócić, by były dostępne dla innych potrzebujących kotów... a portfel świeci pustkami po ostatnich ciężkich przejściach naszych podopiecznych. 😭

Czy to ma oznaczać wyrok śmierci dla Peppera? Czy znów przyjdzie pogrzebać nadzieję na życie dla tego niesbieskookiego, kochającego wszystkich ludzi, ufnego i pięknego kota? 

Wiara jednak w siłę wielu ludzkich serc jest silniejsza od beznadziei tej sytuacji. 
Pepper, gdyby mógł z pewnością serdecznie podziękowałby za Waszą uwagę i każde najmniejsze wsparcie, które połączone razem pomoże mu pokonać tę ciężką, niezwykle bolesną i tak groźną dla życia kota chorobę! 

Pomożesz mu w tej tak ciężkiej walce o życie?! Jeśli możesz dorzuć cegiełkę.
I koniecznie przekaż innym prośbę Peppera - każde udostępnienie zwiększa jego szansę na życie! 

 

Załączniki

Pomogli

Laden...

Organisator
0 aktuell Spendensammlung
2 abgeschlossen Spendensammlung
Unterstützt 232 Personen
7 060 zł (100,85%)
Adopcje