Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkim Darczyńcom dziękujemy za wsparcie :) Azja nie znalazł jeszcze nowego domu i jest pod opieką stowarzyszenia. Zebrane pieniądze zostały przeznaczone na kilka prześwietleń, badanie ortopedyczne, na zakup leków (między innymi przeciwbólowych, antybiotyków z powodu zapalenia spojówek i uszkodzonego dziąsła), preparatów na odrobaczenie, preparatów przeciw kleszczom, na obowiązkowe szczepienie i zabieg kastracji. Miał tez usuwany kamień nazębny.
Badania krwi wykazały, że psiak miał chorą wątrobę, dlatego przez dłuższy czas otrzymywał tzw. karmę wątrobową i leki wspomagające regenerację wątroby.
Pieniądze ze zbiórki są przeznaczane także na zabezpieczenie codziennych potrzeb Azji.
Pies zamarzający pod ogrodzeniem posesji okazał się być żywą tarczą. Już na pierwszym zdjęciu RTG widać śrut... Czyżby tak właśnie ludzie radzili sobie z przeganianiem błąkającego się psa?
Na tym etapie nie wiemy, czy ten śrut powoduje u niego taką bolesność przy poruszaniu, czy jest to spowodowane szeregiem innych schorzeń jakie odkryliśmy... Wiemy jedno. Pies cierpi, a koszty leczenia będą wysokie.
Poza zdrowymi zwierzętami, które musimy utrzymać, pomimo braku możliwości logistycznych, pomimo sterty faktur z lecznic za połamanego i porzuconego Antosia, potrąconego wnętra Ryszarda, Gawry - bezdomnej suki z martwą ciążą, pogruchotanej kotki Małej Mi i jeszcze jednej suczki Misi, o której wkrótce napiszemy, musimy pomóc temu psu. nJest tego tyle, że nie wiemy od czego zacząć.
Jest to pies w zaawansowanym wieku, 6- 7 lat, może nawet więcej. Jest zniszczony, zaniedbany i wyeksploatowany. Nie znaczy to, że nie warto postarać się o poprawę jego kondycji i jakości życia.
Ma lekkie zapalenie spojówek, ale z tym powinien poradzić sobie antybiotyk i lek przeciw bólowy/przeciwzapalny. Zęby, o dziwo, nie są w najgorszym stanie poza uszkodzonym dziąsłem i prawdopodobnie zbierającym się w tym miejscu kamieniem z prawej strony przy przedtrzonowcu.
Pies ma lekką arytmię dlatego było robione RTG. W płucach nie ma płynu, serce nie jest powiększone. Mocno kaszle, ale na szczęście nie ma nowotworów w płucach, są za to powiększone węzły chłonne - być może wina obecności śrutu. Gdy psiak będzie znieczulony zostanie jeszcze raz wykonany RTG w pozycji bocznej oraz w pozycji strzałkowej. Musimy ustalić, ile jeszcze ma w sobie śrutu więc trzeba wykonać kolejne prześwietlenia.
W czasie kiedy będzie znieczulony do zabiegu, zostanie przeprowadzone badanie ortopedyczne, które jest niezbędne ponieważ ledwo chodzi. Pies ma ślady wylizywania kości przedramienia, co może być objawem bólu -nawet promieniującego z klatki piersiowej. Odstawia też kończyny miedniczne od ciała, prawdopodobnie tak stara się łagodzić ból jądra.
Właśnie, jego jądra... Jedno jądro jest znacznie powiększone, może to być wynikiem nowotworu, ale być może to też efekt postrzelenia śrutem. W obu przypadkach jądra trzeba niezwłocznie usunąć wraz z moszną. Badanie morfologii na szczęście jest dobre. Czekamy na wyniki biochemii, które będziemy mieli jutro - dowiemy się jak funkcjonują narządy wewnętrzne. Jeśli wyniki będą dobre, musimy wykonać zabieg jak najszybciej, bo Azja cierpi. Cierpi z bólu...
Dostał antybiotyk i lek przeciwbólowy/przeciwzapalny. Jutro lekarz weterynarii przekaże nam dalsze postępowanie i zalecenia. Już teraz wiemy, że należałoby prześwietlić całego psa, aby ustalić ilość śrutu, jaką w sobie ma. Każde zdjęcie RTG kosztuje.
Nadaliśmy mu imię Azja. Wiecznie skulone uszy upodabniają go do owczarka środkowo azjatyckiego. Temperament ma misiowaty. Kochaj i pieść mnie. A oberwał z wiatrówki... Prosimy o wsparcie!
Laden...