Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc Batoremu. Batory na obecną chwile jest w naszym Azylu i czeka na adopcję.
Psiak ma około 8-10 lat, wybite 2 zęby i i wielką nadzieję na szczęśliwie dalsze życie. Może u Twojego boku? Spójrz w jego oczy. Możesz przejść obojętnie? Ten pies liczy na Twoją pomoc, godne życie i od czasu do czasu dotyk ciepłej, kochającej dłoni na jego łbie.
„Dzwoni telefon – zakrwawiony pies leży od kilkunastu godzin bez ruchu, na poboczu ruchliwej ulicy w Otwocku. Samochody jeżdżą, ludzie przechodzą. Zero zainteresowania. Otwocka codzienność?! Jedziemy. Jest już ciemno.
Pies ma stare, sprzed miesiąca złamanie nogi, wybroczyny na ciele, opuchnięte oko. Wet mówi, że to nie kontakt z samochodem. Pies musiał być maltretowany. Jego właściciel to okoliczny menel. On tak potraktował zwierzę? A może kumple od kielicha albo inna życzliwa osoba? Zwierzak trafia do lecznicy.
Diagnoza – wyczerpanie fizyczne (o psychicznym, nie wspominając), straszne odwodnienie, temperatura 39,8, liczne wybroczyny na ciele i zasinienia. Wielka rana na prawej łapie, podejrzenie złamania nadgarstka, oprócz tego podejrzenie ropowicy. Lekarze uwijają się jak w ukropie. Musimy go uratować!
Dzień następny.
Batory nie chodzi, mamy nadzieję, że odpoczywa po trudach "pieskiego" życia. Łapa w opatrunku, rana musi być czyszczona kilka razy dzienne, jest okropnie zaropiała, oprócz tego psiak ma rozerwane dolne dziąsło - jest rozszczepione i zwisa mu trochę, ale w niczym mu to nie przeszkadza. Ma liczne otarcia naskórka i siniaki.
Piesek nie widzi na prawe oko - w przeszłości doszło do mechanicznego uszkodzenia oka, prawdopodobnie w wyniku silnego urazu (np. przez wkładanie patyka lub długopisu do oka).
Na obecną chwilę Batory jest cewnikowany, bowiem nie załatwia się. Lekarze przypuszczają, że to ze stresu. Pies jest cały czas w klinice, jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale wymaga hospitalizacji. Prosimy Was o pomoc w leczeniu tego „dzielnego zwierzaka”. Wszystkie zebrane środki zostaną przekazane na leczenie i opiekę weterynaryjną.
Batory wiele przeszedł, ale jest łagodny i daje się głaskać. Boi się, ale nie ma się czemu dziwić, jego życiem do tej pory, była ulica, marny ochłap od pseudo właściciela lub resztki ze śmietnika.
Dziś szuka nowego domu i nowego opiekuna. Psiak ma około 8-10 lat, wybite dwa zęby i wielką nadzieję na lepsze życie. Może u Twojego boku?
Batory liczy na Twoją pomoc i od czasu do czasu dotyk ciepłej, kochającej dłoni na jego łbie.
Pomożesz?
Laden...