Wiem, że nie jestem łatwy, ale też potrzebuję miłości

Żeby móc dalej pomagać zwierzakom, my też potrzebujemy pomocy, każda złotówka przeznaczona na naszych podopiecznych to zabezpieczenie ich niepewnej przyszłości, to karma i ciepło na zimę.

Przedstawiamy Bono:

Bono urodził się 04.04.2018 r. w stowarzyszeniu Domi. Trafił pod skrzydła naszej fundacji 17.03.2021. Jego właściciele, młodzi ludzie, zrzekli się go na rzecz Fundacji Maćka Kozłowskiego Pies stracił dom, ponieważ właściciele się rozstali i już nie miał się kto psiakiem zająć, zupełnie jakby to było "NIC".

Jest jeszcze młodym psiakiem i wierzymy, że znajdzie swoje miejsce na ziemi, bo przecież nikomu nic nie zrobił, a tak jak każde inne stworzenie zasługuje na miłość i sympatię ludzi.

Bono to poczciwy i ogromny psiak, z toną miłości, którą chce oddać ludziom. Nie wykazuje agresji wobec ludzi, ale ma ogromny problem z innymi samcami niestety, co zamyka mu wiele możliwości adopcji. Doskonale za to dogaduje się z suniami, jest delikatny jak na olbrzyma i potrafi ładnie się zachować.

Psiak ma naprawdę ogromne serce, które chce oddać swojemu człowiekowi i czeka.. Niestety nikt nie dzwoni, nikt nie pyta o Bono, a on biedny zastanawia się, czy zrobił coś złego? Bono bywa charakterny i trudny, jak to molos - potrzebuje prawdziwego przewodnika, który określi jasne zasady. W zamian Chłopak odda całe swoje wielkie serducho, odwzajemni miłość, dobroć i okazane zaufanie. Tylko niech ktoś da mu szansę...

Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, tylko dzięki takim ludziom jak Wy, możemy pomagać tym zwierzakom, które właśnie od człowieka doznały zwykle największych krzywd. Stale potrzebujemy karmy, przyborów weterynaryjnych, z każdym psiakiem musimy jeździć do weterynarza, każda podarowana złotówka oznacza dla nas spokojny sen, a dla nich kolejny dzień godnego życia, którego wcześniej nie doświadczyły.

Kontakt: Asia  515 517 477