Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Judyta pomóż! Mamy psa po wypadku. Bezdomniak. Na pewno pęknięta czaszka, a co jeszcze? W schronisku nie ma szans - taki telefon odebraliśmy od jednej z klinik weterynaryjnych.
I co powiedzieć? Co zrobić? Jak poradzić sobie ze świadomością, że jest się jedynym ratunkiem? RUSZAJCIE - KLINIKA CZEKA. Szybka akcja i biedak już w drodze z Trójmiasta. Boszsz. Psiak ledwie żyje. Z nosa poszła krew.
Niewyobrażalnie cierpi. Gryzie na ślepo. Ruszamy z diagnostyką. Pęknięcia czaszki widoczne w RTG. Na szczęście nie ma objawów neurologicznych. Przynajmniej na razie. Lekarze stabilizują biedaka - mimo agresji i niewyobrażalnego strachu. Jak silne musiało być uderzenie i jak bardzo skoncentrowane na głowie, jeśli czaszka pękła w kilku miejscach, a żuchwa została zwichnięta! Jaki to ból!
Powstałe krwiaki na szczęście wchłoną się same. Żuchwa została nastawiona i ustabilizowana zewnętrznym opatrunkiem. Dlatego GUZIK - bo tak dostał na imię - ma obwiązaną szczękę. Istnieje ryzyko, że to nie wystarczy, że żuchwa znów wypadnie. Jeśli tak będzie, psiaka czeka operacja.
Czas pokaże. KOCHANI. RATUJEMY GUZIKA ZE WSZYSTKICH SIŁ. PSIAK DOŚWIADCZYŁ BÓLU, WYCHODZĄCEGO POZA SKALĘ. Prosimy Was o pomoc. Całodobowa opieka, badania diagnostyczne, leki, zabieg - to wszystko koszty, których bez Was nie udźwigniemy.
Laden...