Piesek Jim z połamaną łapką bardzo prosi o pomoc!

Pieska już od dawna widziano z taką łapką, ale jakoś nikt nie pomyślał, żeby kogokolwiek powiadomić o tym nieszczęściu. Bóg jeden raczy wiedzieć, co się stało i jak długo ten młody psiak musiał cierpieć. Kto wie, czy nie zostałby kaleką, gdyby wolontariusze znaleźli go kilka dni później.

Zawieźliśmy Jima do lecznicy weterynaryjnej, gdzie lekarze podjęli decyzję o szybkiej operacji. Kości łapki psiulka zostały złożone do kupy za pomocą osteosyntezy. Teraz biedaczek dochodzi do siebie. To bardzo nieśmiały, ale milutki chłopak, który patrzy na wszystkich z ogromną nadzieją, jakby pytając: „Będę jeszcze biegał na wszystkich czterech łapkach?”.

Szczerze wierzymy w to, że Jim szybko wyzdrowieje, będzie podawał łapę i wszystko będzie u niego dobrze. To młody piesek, więc szanse na uratowanie kończyny są naprawdę spore. Obecnie Jim przebywa w lecznicy na leczeniu, ale już wkrótce potrzebny będzie dom tymczasowy (na długi okres) albo od razu dom stały.

Marzymy o wspaniałym kochającym domu dla tego ślicznego gentlemana. Może chcielibyście i tym razem przyczynić się do szczęśliwego zakończenia, wspierając nas złotówką, udostępnieniem lub komentarzem? Jim naprawdę zasługuje na beztroską młodość z dala od ulicznego szumu i niebezpieczeństwa czyhającego na każdym rogu. Czy możemy na Was liczyć?

Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia Jima.