Pies z padaczką – tylko Ty możesz mu pomóc

Prosimy o pomoc dla psa, którego właściciel uznawał za całkowicie normalne to, że jego zwierzę przez blisko trzy minuty, niemal codziennie, wije się w skurczach i spastycznym tańcu...

Psiak żył w ciasnym, brudnym, pełnym odchodów kojcu i w tym strasznym, cuchnącym miejscu, chwytały go kolejne ataki, niczym nocne zmory. Pies był sam, bez poczucia, że blisko jest ktoś, komu na nim zależy, kto podaruje mu chociaż namiastkę bezpieczeństwa. Był przerażony i opuszczony, każdego dnia towarzyszyły mu tylko przygadywania ówczesnego właściciela, że to, co mu pomoże, to  „uderzenie w łeb łopatą”...

Zabraliśmy go z wielką determinacją, by uratować jego życie. Trafił do kliniki, w której jego stan szczęśliwie uległ diametralnej poprawie. Ma teraz robione kolejne badania, czeka na rezonans, musi przyjmować specjalną karmę, suplementy, środki wzmacniające. Potrzebujemy Waszej pomocy. Sami nie mamy finansów, aby mu pomóc.

Szukamy dla niego domu i mamy nadzieję, że dzięki naszej interwencji zacznie się dla niego wreszcie ta dobra część bajki, szczęśliwa, radosna i pełna miłości, a piesek poczuje, że otula go miłość opiekuna, który otworzy przed nim nie tylko swój dom, ale przede wszystkim swoje serce.