Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie mówimy żegnaj, tylko do zobaczenia... W Naszych sercach pozostaniesz na zawsze!!! To był ciężki czas. Dla Nas walczących o końskie życia. Dla Nas właścicieli, którzy na swoich barkach dźwigają odpowiedzialność za każde zwierzęce życie w Azylu. Umierałam ze strachu, że nie podałamy pokryć kosztów Naszej walki o Niego... Czułam, że toniemy. Ktoś Go jednak zauważył, ktoś spojrzał w Jego oczy, ktoś wiedział, że te Nasze zmagania są kierowane sercem i odpowiedzialnością... To On- Nasz Anioł...
Dziękuję każdemu kto oddał na ostatnią drogę Barasza kawałek swojego serca. Dziękuję Naszemu Aniołowi, który dał Nam możliwość niesienie dalszej pomocy innym potrzebującym zwierzętom !!!
Barasz - nasz kochany staruszek. Dokładnie 21.04.2023 r. skończył 26 lat...
Około miesiąca temu zaniepokoił nas stan zdrowia Dziadzia. Waga zaczęła spadać, choć koń nie był jeszcze wtedy apatyczny. Cieszył się swoim stadem, z którym dość żwawo biegał. Pomyślałyśmy wtedy, że to przesilenie wiosenne, z którym boryka się wiele starszych koni. Miałyśmy nadzieję, że wystarczy włączyć dodatkowe pasze i suplementy.
Niestety piękny dzień Jego urodzin zamienił się w rozpacz. W tym właśnie dniu Dziadzio stał ze spuszczoną głową, apatyczny i bez życia. Dostał także obrzęku puzdra. Przyjechał weterynarz. Wstępne badania wykazały niewydolność krążeniową i ostre szmery w sercu. Nasza decyzja była natychmiastowa- zabieramy Barasza do siedziby Azylu, by zapewnić mu 24h opiekę, minitoring i rozbudowaną diagnostykę. Wizyta weterynarza i kolejne badania już w poniedziałek.
Dziadzio do drugiego oddziału Azylu dotarł bezpiecznie, poznał już nowych, sędziwych jak On końskich, kucykowych przyjaciół. Do wizyty weterynarza koń został zabezpieczony w leczenie doraźne. Na dzień dzisiejszy pozostajemy z diagnozą niewydolności serca. Czekamy na ostateczne wyniki i wdrożenie szybkiego leczenia.
Zdajemy sobie sprawę, że to już Staruszek, ale chcemy zawalczyć o każdy Jego dzień! Nie chcemy, by cierpiał! Wierzymy, że może jeszcze cieszyć się godną starością wśród tych, których kocha i którzy kochają jego!
Kochani, podarujmy Dziadziowi kolejne miesiące, dni jego życia!
Laden...