Pomagamy 6 kg suni z łańcucha ze szczeniakami...

Dwa dni temu interweniowałyśmy w sprawie suczki ze złych warunków, która jak wynikało, ze zgłoszenia kolejny raz urodziła szczeniaki...

Na miejscu okazało się, że sunieczka to mała 6 kg psinka. Na szyi miała obrożę owinięta dwa razy wokół szyi, która zaciskała się gdy sunia parła do przodu. Szczeniaki zarobaczone, z ogromnymi wydętymi brzuchami. W misce dla matki karmiącej chleb z wodą i jakieś ohydne bułki. Maluszki również to jadły z głodu, ponieważ ich mama ma mało pokarmu... 

Psia rodzina nie miała nawet odpowiedniego schronienia. Sunia upięta była łańcuchem do szopy z gratami, w której zimą zapewne hulał wiatr.

Z drugiej strony na tej samej posesji był niewielki około 8 kg samiec upięty na łańcuchu do przewracającej się stodoły. W garze oczywiście rozwodniony chleb.

Wszystkie psy brudne i śmierdzące. Pchły tak po nich śmigały, że nawet nie trzeba było ich szukać. Właścicielka twierdziła, że mają dobrze... Wszystkie psiaki udało się odebrać na zrzeczenie. Zarówno sunia, która otrzymała imię Gabi jak i samiec - Oreo są niesamowicie sympatycznymi psiakami, łagodnymi i bardzo przyjaznymi. Łakną obecności człowieka i pieszczot.

Prosimy o wsparcie psiaczków. Musimy je odrobaczyć, odpchlić, zaszczepić a Gabi i Oreo wykastrować.

To kolejne zwierzaki, które trafiły pod naszą opiekę w ostatnim czasie. Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą wpłatę.