Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy przeogromnie za wasze gorące serducha! Tylko dzięki Wam udało nam się pomóc kolejnym szarym kociakom. Maluchy czekają już u nas na domki. Starsza kotka jest już po operacji oka, czekamy do wyzdrowienia. Super, że udało nam się dzięki Wam opłacić weterynarza i kupić dobrą karmę potrzebna do wyleczenia, bo przybywają kolejne koty. Ten rok jest po rpostu szalony jesli chodzi o liczbę porzuconych kociaków.
Dziękujemy! Jesteście Wielcy!
Po raz kolejny żebrzemy o wsparcie! Kolejne chore bidy na pokładzie Przytuliska - zakoconego po kokardę!
Nasze małe Przytulisko jest zakocone po kokardę, mamy w tej chwili ponad 50 kotów. Ogłosiliśmy, że nie przyjmujemy kotów, bo nie mamy miejsc, mamy stale braki karmy, nie mówiąc o środkach na weterynarzy...
A potem dostajemy zgłoszenie o takich bidach - 2 maluchy, których stan pogarsza się z dnia na dzień, a właścicielka nie zamierza nic z nimi robić, niekontrolowany rozród kotki, więc będą następne, jak my nie pomożemy kociakom grozi ślepota, a nawet śmierć. Więc interwencja i 2 małe buraski u nas. Wizyta u weta - koci katar, robale, pchły - standard... Teraz są bezpieczne, dostały leki, są w przytuliskowym szpitaliku, a po leczeniu będziemy im szukali domów.
Kolejna przyniesiona bida już dorosła, ale oko straszne. Następna na zabieg i do leczenia...
I tak wygląda w tym roku tydzień po tygodniu, nie mówiąc o masie telefonów z prośbą (a czasem wręcz żądaniem) o przyjęcie zdrowych kotów, bo nikt nie chce, a my niby od tego jesteśmy.
Kilku członków małego stowarzyszenia i kilkoro wolontariuszy walczą o dobro ponad 20 psów i 50 kotów, nie mówiąc o kolejnej setce zwierzaków, która przewinęła się przez Przytulisko w tym roku i znalazła już dobre domy.
Żebrzemy więc po raz kolejny - nie dla siebie, tylko dla nich! Dla tych szarych bid, które jakieś dobre dusze zauważyły i przyniosły do nas, a teraz my musimy ułatwić im powrót do zdrowego kociego świata.
Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę, złotówka do złotówki i nazbiera się potrzebna kwota. Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie, bez Was te kociaki by nie przeżyły, bo sama chęć niesienia przez nas pomocy nie wystarczy, na wszystko potrzeba pieniędzy - na rachunki u weterynarza, na leki, na karmę, na żwirek, na sterylizację...
Jeśli ktoś wolałby nam wysłać karmę, bo dobra karma też jest im potrzebna do pełnego wyzdrowienia, to nasz adres: Opolskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt, ul. Dworcowa 17, 48-100 Głubczyce, tel. dla kuriera 535-081-581.
Laden...