Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Okazało się, że sunia była adoptowana że schroniska. Niestety po jej zaginięciu właściciel jej nie szukał i nie chciał już biednej Tereski ponieważ wziął już nowe psy. Na szczęście dobra dusza zlitowała się nad staruszką i sunia ma świetny dom do końca swoich dni :)
Wracamy zmęczone z adopcji z Lubina (400 km od domu) ale zadowolone, że kolejne bidy znalazły super dom i nagle na ulicy ukazuje nam się psiak, który idzie wzdłuż samej jezdni. Auta pędzą, a my przerażone zamieramy. Nie możemy go przecież tu zostawić, bo zginie pod kołami.
Widać, że pies jest przerażony Musimy szybko działać. Włączam światła awaryjne i zatrzymuje ruch na trasie, żeby pies nie ruszył prosto pod koła. Jesteśmy pewne, że pies zaraz ruszy ze strachu przed nami i go nie uratujemy, ale jakimś cudem Żaneta zachodzi go od tyłu i go łapie.
Pies próbuje ugryźć i wydostać się z rąk, ale jakoś udaje się go wciągnąć do auta i odjechać. Stajemy na poboczu i oglądamy psinę. Okazuje się, że jest to sunia w leciwym wieku. A wiecie czemu udało się ją złapać od tyłu? Bo jest głucha. Pędzimy z nią do weterynarza. Czipa brak, sierść matowa, obroży również brak. Kolejny psiak wyrzucony przy trasie.
Jak można wyrzucić taką sunię i skazać ją na śmierć pod kołami aut? Człowieku, przecież ona musiała być ci wierna przez wiele lat... Całe swoje psie życie poświęciła tobie, a teraz wyrzucona jak zbędny, stary mebel.
Ale miała ogromne szczęście, bo trafiła na nas. Co prawda jesteśmy przepełnieni do granic możliwości. Nie zmieścimy już ani jednego psa, ale nie mogliśmy jej tam zostawić. Sunia jest zabezpieczona w garażu w klatce. Na razie tyle możemy jej zaoferować.
Proszę wspomózcie głuchą sunię groszem, ponieważ trzeba jej zbadać krew, konieczne jest też odrobaczenie, odpchlenie, szczepienie i czipowanie, a na końcu sterylizacja (jeśli badania na to pozwolą, bo najmłodsza, niestety, nie jest). A to wszystko ogromne koszty. Prosimy pomóżcie. A potem będziemy jej szukać domku. Może ktoś z Was pokocha głuchą emerytkę?
Laden...