Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
BŁAGAMY WAS O POMOC - prosto z mostu. Tu i teraz. Bo chcieliśmy ratować życie!
Odbieramy telefon. Słyszymy szloch i drżący głos. Błagam - pomóżcie Tuptusiowi. Ja zrobiłam, co mogłam, ale więcej nie jestem w stanie. 83-letnia kobieta, zdesperowana, by ratować przyjaciela. Pies nie chodzi. Nie kontroluje wydalania. Pani nie ma siły wynosić go na zewnątrz.
Tuptuś cierpi. Nawet ją ugryzł, gdy zmieniała mu pieluchę. Kobieta dba o psa. Kocha go. Gdy zaczął mieć problemy z kręgosłupem, zapewniła mu leczenie, operację, po której miał stanąć na łapy. Nie stanął. Jest niepełnosprawny. A Ona nie daje rady. Nie ma siły. Opieka ją przerasta. TUPTUŚ JEST JUŻ U NAS. JUŻ PO REZONANSIE I OPERACJI, ZA KTÓRĄ MUSIMY ZAPŁACIĆ - gotówką. Musimy uzbierać potrzebną kwotę, by klinika wydała nam psa, by nie popaść w długi.
NIE WIEMY, JAK WAS PROSIĆ. Przez Święta staraliśmy się pokazać Wam pozytywną stronę naszej pracy. TERAZ ODKRYJEMY KARTY. 330 TYSIĘCY LUDZI. 15 TYSIĘCY ZŁOTÓWEK. BŁAGAMY O POMOC.
Laden...