Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Całej rodzinie udało się! Mają kochające domy!
Podczas akcji chipowania zwierząt pod Warszawą podeszła do nas jedna z mieszkanek z prośbą o zachipowanie jej suki, z którą nie ma jak przyjechać na akcję.
Na miejscu okazało się, że na posesji oprócz suki jest jeszcze 9 pięciotygodniowych szczeniaków. Cała 10 została przez nas zachipowana.
Po paru dniach pojechaliśmy tam ponownie zobaczyć, jak miewa się psia rodzina. Okazało się, że właścicielka jedno ze szczeniąt (które powinno być jeszcze przy matce) oddała koleżance, ta zaś miała dość szczekania psiego dziecka i oddała go rolnikowi na wieś!
Udaliśmy się po odbiór szczenięcia. Wbrew naszym oczekiwaniom gospodarz sam chciał go oddać, ponieważ nie spełniał jego oczekiwań. Chciał psa do pilnowania, a nie do niańczenia! 5-tygodniowy szczeniak siedział w kojcu, a do jedzenia miał karmę z marketu...
Szczeniak trafił z powrotem pod opiekę matki. Okazało się jednak, że suka nie ma czym wykarmić tylu szczeniąt. Właścicielki zaś nie stać na utrzymanie takiej gromadki.
Zaproponowaliśmy pomoc pod warunkiem, że właścicielka jeszcze przez minimum 3 tygodnie nie odda już nikomu żadnego szczeniaka. Sami w odpowiednim czasie zajmiemy się adopcją maluchów. Sunia natomiast zostanie poddana sterylizacji w ramach akcji gminnej.
Potrzebujemy funduszy na karmę specjalistyczną, odrobaczanie oraz szczepienia. Za 3 tygodnie maluchy będą gotowe do adopcji. Już teraz szukamy dla nich odpowiedzialnego i kochającego domu, inaczej będą wydawane przez właścicielkę pierwszej lepszej osobie.
Wierzymy, że nie zostawicie nas samych z ogarnięciem takiej gromady. Za każdą pomoc ogromnie dziękujemy.
Laden...