Bez wsparcia dłużej nie pociągniemy!

Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc w pokryciu długów fundacji. Wierzymy w Wasze wielkie serca. Ostatnio pod nasze skrzydła trafiły zwierzaki mocno wymagające. Chore, zabiedzone, z rejonów z których nie możemy liczyć na wsparcie ze strony gmin.Nigdy nie robimy zbiórek jeśli tego naprawdę nie potrzebujemy. Tak jest i tym razem. Na samą specjalistyczną karmę wydaliśmy 1700 zł, a to nie koniec. Byliśmy zmuszeni zakupić klatkę kenelową za 1200zł, a długi jakie mamy w lecznicach to ok 3000zł. Sami nie damy rady. Zostaliśmy zmuszeni by nie przyjmować już żadnych zwierząt, ale musimy zapewnić byt tym, które są pod naszą opieką. Musimy wykarmić całe stado maleńkich kociaków. Do tego potrzebne jest mleko w proszku i karma junior, której w tradycyjnych zbiórkach karmy po prostu nie ma.

Dokładnie to samo tyczy się szczeniaków. Te słodkie kuleczki potrzebują odpowiedniej karmy, aby dobrze się rozwijać.

Od... Leczymy Zarinkę – suczkę owczarka środkowoazjatyckiego. Zarina trafiła do nas przktycznie nieprzytomna. Nie miała sił utrzymać się na nogach. Zarinka miała zaawansowane ropomacicze, przeszła operację usunięcia licznych guzów, do tej pory może jeść tylko karmę weterynaryjną.

Leczenie przerażonego Dante, który przez inwazję lambrji musiał przejść długą terapię oraz być na specjalistycznej karmie.

Limo - zaawansowana babeszjoza, duza niedowaga, anemia, leki krwiotwórcze, karma weterynaryjna gastro, a będzie potrzebował karmy dobrej jakości

Leczenie i sterylizacja suczki Ferii poszła w 100% na nasz koszt, bo była z gminy, w której nie dostałaby żadnej pomocy, a współpracować z nami nie mają najmniejszych zamiarów.

Musimy pokryć długi, aby móc dalej pomagać. Nie raz udowodniliście, że możemy na Was liczyć. Liczy się dosłownie każda złotówka. Wiemy, że tym razem też tak będzie.

Z góry dziękujemy za każde wsparcie!