Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Średnio raz w tygodniu mówimy sobie, że nie przyjmiemy ani jednego psa czy kota więcej, dopóki nie ruszą adopcje. I codziennie nasze serca rozpadają się na kawałki. I ciągle się uginamy pod ciężarem psiego i kociego nieszczęścia.
Już teraz jest nam bardzo ciężko, a codziennie odbieramy kilka telefonów z prośbą o pomoc. Nie tylko dla psów porzuconych w lesie, przy ruchliwej drodze, pozostawionych przez zmarłych właścicieli. Również dla dziesiątków kociąt, niechcianych, niezauważanych, chorych umierających gdzieś po cichu.
Codziennie też myślimy, jak wyżywić niemal trzysta zwierząt przebywających pod naszą opieką. Jak zapłacić za leczenie, leki, prąd, benzynę do samochodu, wywóz śmieci, środki czystości czy w końcu pensje i ZUS dla trójki pracowników.
O tym jak trudno jest pozyskać środki na codzienną działalność przytuliska, najwięcej mogą powiedzieć nasi Wolontariusze, którzy dwoją się i troją, by ratować budżet fundacji.
U progu zimy marzymy, by każdy nasz pies czy kot dostał codziennie miskę wartościowego jedzenia, a każdy koń owies i siano do żłobu. Nasze stado kóz też potrzebuje dobrze zjeść.
Oni wszyscy doświadczyli już głodu, niepewności, braku poczucia bezpieczeństwa. Nie możemy ich przecież zawieść.
Dzisiaj prosimy Was tylko o jedną złotówkę! Bo dzięki niej mamy szansę wygrać dotację, która pomoże nam przetrwać kolejne tygodnie i miesiące!
Laden...